Frank Williams został przyjęty w piątek do szpitala, a zmarł w niedzielę rano w otoczeniu swojej rodziny. Brytyjczyk założył zespół w 1977 i zarządzał nim do 2013 roku, a następnie przekazał swojej córce Claire, która prowadziła go aż do sprzedaży (nowym właścicielem został fundusz inwestycyjny Dorilton Capital z USA).
We are filled with the most immense and deep sadness at the passing of Sir Frank Williams
— Formula 1 (@F1) November 28, 2021
His was a life driven by passion for motorsport; his legacy is immeasurable, and will be forever part of F1
To know him was an inspiration and privilege
He will be deeply, deeply missed pic.twitter.com/48JhruQpLK
Przepełnia nas największy i najgłębszy smutek po odejściu Sir Franka Williamsa. Jego życie napędzała pasja do sportów motorowych; jego dziedzictwo jest niezmierzone i na zawsze pozostanie częścią Formuły 1. Będzie go nam bardzo brakować
- napisano na oficjalnym Twitterowym profilu Formuły 1.
Kierowcy teamu Williams siedem razy zostali mistrzami świata (Alan Jones, Keke Rosberg, Nelson Piquet, Nigel Mansell, Alain Prost, Damon Hill i Jacques Villeneuve), a zespół dziewięciokrotnie w latach 1980-1997 zdobył tytuł w klasyfikacji konstruktorów.
Ostatnie lata nie były udane. W 2019 bez sukcesów w jego barwach startowali Robert Kubica i Brytyjczyk George Russell, a w ubiegłym Russell i Kanadyjczyk Nicholas Latifi. W obecnym sezonie Russell jest 15., a Latifi 17. Zespół Williams (z siedzibą w Grove) zajmuje ósme miejsce.