Irlandczyk Shane Long został autorem najszybciej zdobytej bramki w historii Premier League. Piłkarz Southampton trafił do siatki niecałe osiem sekund po rozpoczęciu wyjazdowego, zaległego meczu z Watfordem (1:1).
Podanie do tyłu ze środka boiska i nieudane wybicie piłki przez obrońcę to wszystko, co zdążyli zrobić gospodarze. Przejął ją Long, który podbiegł kilka metrów w stronę bramki i przelobował wychodzącego z bramki Bena Fostera. Jak zmierzono, od pierwszego gwizdka minęło 7,69 s.
Well done Shane Long, history maker with the fastest goal in the Prem. There won't be a cow milked in Tipp tonight ??? #ShaneLong pic.twitter.com/vEUmW3uaHz
— Paddy ? (@PaddyHartnett77) 23 kwietnia 2019
Poprzedni rekord należał do Ledleya Kinga, który uzyskał gola dla Tottenhamu Hotspur 9,9 sekundy po rozpoczęciu spotkania z Bradfordem w 2000 roku.
"Świętym" nie udało się jednak utrzymać prowadzenia do końca spotkania. W 90. minucie po zamieszaniu pod bramką gości wyrównał Andre Gray.
W składzie Southampton cały mecz rozegrał Jan Bednarek, który pod koniec pierwszej połowy zobaczył żółtą kartkę.
Jego zespół ma 37 punktów i na trzy kolejki przed końcem sezonu o sześć wyprzedza znajdującą się w strefie spadkowej drużynę Cardiff City. Watford awansował na siódme miejsce z 50 "oczkami".
W drugim wtorkowym spotkaniu Premier League Tottenham Hotspur pokonał u siebie Brighton & Hove Albion 1:0 dzięki bramce zdobytej w końcówce przez Duńczyka Christiana Eriksena. "Koguty" z dorobkiem 70 pkt umocniły się na trzecim miejscu, Brighton ma 34 i walczy o utrzymanie. Liderem jest Liverpool, który zgromadził 88.