Zwolnienie trenera odbiło się szerokim echem w Hiszpanii. "Na dwa dni przed meczem z najgroźniejszym rywalem naszej grupy, Portugalią, odchodzi selekcjoner pozostawiając szatnię w zupełnym chaosie. To nie wróży nic dobrego dla postawy naszej reprezentacji" - ocenia Radio Marca.
Fernando Hierro to były reprezentant Hiszpanii, w narodowych barwach rozegrał 89 meczów. W Rosji miał pełnić rolę dyrektora sportowego, ale zweryfikowano jego plany i będzie odpowiadał za ustawienie drużyny w meczach Mistrzostw Świata. Smaczku całej sytuacji dodaje, że Hierro był wymieniany jako potencjalny następca Zinedine'a Zidane'a w Realu Madryt.To miejsce zajął jednak Lopetegui, a były obrońca przejął hiszpańską reprezentację.
Pierwszy mecz Hiszpanii na mundialu już jutro. La Roja zmierzą się z Portugalią.