Polscy piłkarze wygrali w Łodzi z Tahiti 5:0 w swoim drugim meczu mistrzostw świata do lat 20. Biało-czerwoni mają duże szanse na awans z grupy A. W środę, również w Łodzi, zagrają z Senegalem. Po zwycięskim spotkaniu głos zabrał trener Jacek Magiera.
Naszym celem w tym meczu było zdobycie jak największej liczby goli i to zadanie zostało zrealizowane. Piłkarze mieli to spotkanie wybiegać i zrobić wszystko, aby strzelić pięć goli. O takiej liczbie mówiłem w szatni na odprawie. Zostało to zrealizowane, mamy trzy punkty
- powiedział Magiera podsumowując mecz z Tahiti i jednocześnie dodając:
Już od dziś będziemy przygotowywać się do meczu z Senegalem. Ta drużyna ma sześć punktów, my razem z Kolumbią - po trzy. To oznacza, że przed nami bardzo ważny mecz. Taki, który trzeba będzie postarać się wygrać, zapunktować.
Sytuacja w polskiej grupie. Awansują dwie czołowe drużyny w grupach oraz cztery zespoły z najlepszym bilansem z trzecich miejsc.
Tak wygląda tabela naszej grupy ??⤵️ pic.twitter.com/o9CApLm3h1
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 26 maja 2019
W zależności od wyników innych spotkań nawet porażka w ostatnim meczu grupowym raczej nie pozbawi Polaków awansu do fazy grupowej. Spotkanie z Senegalem w środę o 20:30.