Na ten mecz czeka cały piłkarski świat. W szlagierowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów w piątek zmierzą się FC Barcelona i Bayern Monachium. Dla wielu kibiców i ekspertów będzie to również pojedynek dwóch genialnych piłkarzy - Leo Messiego i Roberta Lewandowskiego.
Robert Lewandowski od lat był uważany za wybitnego snajpera i często mówiono o nim, jako najlepszej "dziewiątce" świata. Polak od wielu sezonów utrzymuje kapitalną formę, ale w tym osiągnął szczytową dyspozycję. Kapitan biało-czerwonych całkowicie zdominował Bundesligę i Puchar Niemiec. W obu tych rozgrywkach sięgał po trofeum z Bayernem Monachium, w obu był królem strzelców i najlepszym piłkarzem.
Nie inaczej jest w Lidze Mistrzów. Lewandowski z 13 golami na koncie właściwie "zaklepał" sobie już trofeum dla najskuteczniejszego zawodnika rozgrywek. Kolejni na liście goleadorów, którzy nadal uczestniczą w Champions League, mają zaledwie 6 strzelonych bramek. Polak dołączył również do elitarnego grona - takimi statystykami w przeszłości mogli pochwalić się tylko dwaj geniusze futbolu - Cristiano Ronaldo i Leo Messi. Do Portugalczyka należy również rekord wszech czasów - 17 goli w jednej edycji.
Messi🆚Lewandowski
— Sebastian Mila (@SebastianMila11) August 14, 2020
Barcelona🆚Bayern
Mila🆚Kibice Bayernu😉💪
Grafika:@przeglad #BARBAY #BarcaBayern #tvpsport pic.twitter.com/sQk0ZJqePZ
Czy Lewandowski poprawi ten wynik? Piłkarz przyznaje, że dla niego w tym momencie ważniejsze jest zdobycie trofeum na które czeka od początku kariery.
To nie jest mój cel. Do finału pozostało nam kilka spotkań w fazie pucharowej. Jestem tak samo szczęśliwy zdobywając gole, jak asystując przy bramkach kolegów
- mówił Polak po swoim popisowym występie w 1/8 finału przeciwko Chelsea.
Lewandowski najbliżej zdobycia Pucharu Mistrzów był w 2013. Wtedy jeszcze jako piłkarz Borussii Dortmund zmierzył się w finale ze swoim obecnym klubem. Bayern wygrał 2:1, a decydującego gola zdobył Arjen Robben.
FCB 🆚 FCB
— FC Bayern English (@FCBayernEN) August 14, 2020
The stage is set for a massive game 🔴👊#MissionLis6on #FCBFCB #packmas pic.twitter.com/wjV5KvjDyw
Teraz powtórka finału z drużynami z Bundesligi znów jest możliwa. RB Lipsk sensacyjnie wyeliminował Atletico Madryt i w półfinale zagra z PSG. Bawarczyków czeka jednak najpierw trudna przeprawa z Barceloną i później ewentualne starcie z Manchesterem City lub Olympique Lyon.
Łatwo nie będzie, bo chociaż "Duma Katalonii" nie zdobyła w tym sezonie mistrzostwa Hiszpanii i mówi się o kryzysie w drużynie, to wciąż groźny przeciwnik, a Leo Messi jedną akcją może odwrócić losy spotkania. Lewandowski, który w tym sezonie wskoczył na kosmiczny poziom, będzie miał jednak znakomitą okazję by udowodnić, że nie jest gorszy od genialnego Argentyńczyka.