Telewizja TVE przypominając, że w tym roku nie zostanie wręczona nagroda Złotej Piłki dla najlepszego zawodnika świata, zaznacza, że piątkowy mecz będzie prawdopodobnie jedyną w tym roku szansą na porównanie umiejętności obu uznawanych obecnie za czołowych piłkarzy globu.
Ten sezon należy do Roberta Lewandowskiego. Polak zdobył zdecydowanie więcej goli niż Leo Messi
Lewandowski vs Messi in all competitions this season [📸 @Bundesliga_EN] pic.twitter.com/LvHp33TiSF
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) August 11, 2020
Wydawany w Katalonii dziennik “Mundo Deportivo” wskazuje na deklaracje aktualnych oraz byłych zawodników Bayernu Monachium, umniejszających potencjał ekipy z Barcelony oraz podkreślających wyższość obecnego poziomu gry Lewandowskiego nad Messim.
Lewandowski zdobył w tej edycji Ligi Mistrzów 13 goli. Rekord wszech czasów należy do Ronaldo
Robert Lewandowski is the first player not named Ronaldo or Messi to hit 13+ goals in a single #UCL season.
— B/R Football (@brfootball) August 8, 2020
Ronaldo’s record stands at 17… 👀 pic.twitter.com/8CSaHLNcbc
Gazeta przypomina, że polski napastnik dowiódł w tym roku zarówno wysokiej skuteczności w Bundeslidze, jak i w rozgrywkach Ligi Mistrzów, w której przewodzi z 13 celnymi trafieniami.
Kataloński dziennik wskazuje jednak, że rywalizacja pomiędzy Lewandowskim a Messim może nie przedstawiać pełnego potencjału obu zawodników, gdyż Argentyńczyk pojawi się na stadionie w Lizbonie po kontuzji, jakiej nabawił się we wcześniejszym spotkaniu z Napoli.
Starcie Bayernu z Barceloną jest przedstawiane jako pojedynek Polaka ze słynnym Argentyńczkiem
Leo #Messi 🆚 @lewy_official 📊📈#MissionLis6on #FCBFCB #MiaSanMia pic.twitter.com/7bE2OIr5Va
— FC Bayern English (@FCBayernEN) August 12, 2020
Z kolei “Marca” zaznacza, że chociaż obaj mają ponad 30 lat, Messi i Lewandowski udają się do Lizbony “nie wykazując żadnych oznak upływu czasu”. Sam turniej w stolicy Portugalii określają mianem wielkiej niewiadomej.
Część hiszpańskich komentatorów wskazuje przed piątkowym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, że rywalizacja pomiędzy Bayernem Monachium a FC Barcelona może być spotkaniem godnym finału tegorocznych rozgrywek. Zaznaczają jednak, że rzeczywisty poziom gry zespołów jest trudny do przewidzenia z powodu nieregularnych występów w dobie pandemii koronawirusa.
Turniej finałowy w Lizbonie nie ma wyraźnych faworytów. Po naznaczonym epidemią sezonie nic teraz nie jest pewne
- twierdzi “Marca”.
Z kolei kataloński dziennik “Sport” odnotowuje, że Covid-19 uczynił końcówkę tegorocznych rozgrywek LM nieprzewidywalną, tak jak wyniki testów na obecność koronawirusa, którym piłkarze FC Barcelona zostaną poddani w czwartek po przybyciu do Portugalii.