Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Sukcesy w trudnych czasach. Sebastian Chmara zabrał głos przed halowymi mistrzostwami Europy

Zbliżające się halowe mistrzostwa Europy w Toruniu dla polskich lekkoatletów będą najważniejszą imprezą pierwszej części olimpijskiego sezonu. "Liczymy na sukces organizacyjny i sportowy" - zaznaczył wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara.

fot. pixabay.com/

Toruń najlepszych lekkoatletów na Starym Kontynencie będzie gościł w dniach 4-7 marca. Jak przyznał Chmara, organizacja tak dużych zawodów w okresie pandemii jest wielkim wyzwaniem. Zapewnił przy tym, że przygotowania do imprezy przebiegają bez zakłóceń.

Czas jest rzeczywiście trudny. Mamy mnóstwo nowych wytycznych i przepisów. Testy na Covid-19, zakwaterowanie, zwracanie uwagi na przestrzeganie wielu obostrzeń to rzeczy, do których wciąż jeszcze się przyzwyczajamy i uczymy. Ale sport to przecież łamanie barier i granic. Musimy w tej rzeczywistości się odnaleźć. Jestem pewien, że komitet organizacyjny z Krzysztofem Wolsztyńskim na czele sobie poradzi i impreza zostanie zorganizowana na najwyższym poziomie

– powiedział wiceszef PZLA.

Podczas HME ma obowiązywać ścisły reżim sanitarny. M.in. każdy wchodzący do Areny Toruń będzie musiał uzyskać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Będzie obowiązywało to zarówno zawodników, jak i ich trenerów, organizatorów, obsługi, czy dziennikarzy. Lekkoatleci mają funkcjonować w ramach tzw. baniek, co oznacza, że poszczególne grupy będą izolowane od innych pod rygorem wykluczenia z mistrzostw. Chmara przyznał, że największym zmartwieniem organizatorów HME, jeśli obostrzenia nie zostaną w najbliższym czasie złagodzone, będzie brak kibiców na trybunach.

Nie byłoby problemu z zapełnieniem hali i ciągle wierzymy, że uda się wpuść do niej część sympatyków. Kibice budują niesamowitą atmosferę i ich brak jest ogromnym minusem. Mam wrażenie, że to jest element nie do zastąpienia. Można robić wszystko: grać muzykę, symulować oklaski, doping, ale to nie jest to samo. Kibice obecni na trybunach są czymś niezbędnym w sporcie. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się oni w halach oraz na stadionach i wtedy sportowcy znów poczują drugi oddech.

Chmara podkreślił, że w Toruniu liczy na sukces organizacyjny i sportowy. Jak jednak zaznaczył, nie chce już teraz typować po ile medali mogą sięgnąć reprezentanci Polski.

Jesteśmy od jakiegoś czasu przyzwyczajeni, że na największych lekkoatletycznych imprezach jesteśmy albo wysoko, albo w nich wręcz dominujemy. Świat jednak nie śpi, w tym tygodniu Norweg Jakob Ingebrigtsen poprawił po 22 latach halowy rekord Europy na 1500 m. Świetnie skaczą tyczkarze Szwed Armand Duplantis i Francuz Renaud Lavillenie. Niemniej jednak jestem przekonany, że będzie dobrze

– ocenił halowy mistrz świata i Europy w siedmioboju.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Sebastian Chmara #lekkoatletyka #halowe mistrzostwa Europy #HME w Toruniu

albicla.com@januszmilewski