Trzykrotna halowa mistrzyni Europy w skoku dal Ivana Spanovic zamierza na początku marca 2021 powalczyć w Toruniu o czwarty z rzędu tytuł. Serbka nie wybiera się natomiast do Chin na mistrzostwa świata, które rozpoczną się dwa tygodnie później.
Halowe mistrzostwa Europy odbędą się w Toruniu w dniach 5-7 marca i tam Ivana powalczy o przedłużenie serii złotych medali do czterech. Nie zamierza natomiast wystąpić w mistrzostwach świata. Dwa tygodnie różnicy to za mało, by jechać do Nankinu, więc tytułu halowej mistrzyni świata z Birmingham bronić nie będzie
- opowiedział o planach utytułowanej lekkoatletki jej trener Goran Obradovic.
IZNENAĐENJE Ivana Španović propušta Svetsko prvenstvo! https://t.co/nttY9e3PHu
— Meridianbet (@meridianbet) August 20, 2020
Jak dodał Obradovic, wyjazd do Chin w ich ocenie nie ma też sensu, bo wtedy zawodniczka ma już rozpocząć cykl przygotowań do igrzysk w Tokio:
Ze względu na igrzyska sezon letni oczywiście będzie najważniejsze, a zbyt częste podróżowanie między Europą a Azją mija się z celem.
Impreza w Nankinie, podobnie jak igrzyska, pierwotnie miały się odbyć w tym roku, ale zostały przełożone ze względu na pandemię koronawirusa.
30-letnia Spanovic, brązowa medalistka olimpijska z Rio de Janeiro (2016), na razie przechodzi rehabilitację po doznanym w czerwcu pęknięciu kości prawego śródstopia. Nogę miała unieruchomioną przez sześć tygodni. Trening z pełnym obciążeniem ma wznowić we wrześniu.