Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Legendarny piłkarz zmagał się z depresją. Thierry Henry opowiedział o swojej chorobie

Thierry Henry przyznał, że zmagał się z depresją i płakał "prawie codziennie bez powodu" na początku pandemii COVID-19 w 2020 roku. Mistrz świata z reprezentacją Francji z 1998 roku był w tym okresie głównym trenerem drużyny MLS CF Montreal i ciężko przeżył rozłąkę z rodziną.

Thierry Henry
Thierry Henry
screen - twitter.com

Thierry Henry jest najlepszym strzelcem wszech czasów Arsenalu z 228 bramkami w 377 meczach dla drużyny z północnego Londynu, a obecnie prowadzi reprezentację Francji U-21. Z seniorską drużyną "Trójkolorowych" triumfował na mundialu w 1998 roku.

Henry otwarcie mówi o depresji

"Wszystko przyszło od razu, zwłaszcza w czasie pandemii" – powiedział Henry w podcaście "Diary of a CEO".

Wtedy naprawdę przestałem. Stawiałem pierwsze kroki jako trener i próbowałem znaleźć rzeczy, które powstrzymałyby mnie od myślenia o tym, co mnie ścigało.  Mamy tendencję do uciekania, zamiast stawiania czoła naszym problemom. Jesteś zajęty i starasz się uniknąć tego, co się stało. Kiedy zdarzył się COVID, nie mogłem już nigdzie uciec.

- stwierdził Henry.

"Byłem odizolowany w Montrealu. Niemożność zobaczenia moich dzieci przez rok była trudna" - dodał.

Płakałam prawie codziennie bez powodu. Łzy płynęły bardzo często. Dlaczego? Nie wiem. Może powstrzymywałem te uczucia przez długi czas. Płakałam za wszystkie czasy. Nie wiem, czy to musiało wyjść. To było dziwne, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

- opowiadał Henry.

"Były pewne rzeczy, na które nie miałem wpływu. Nie mogłem ich ukryć. Nie mogłem ich stłumić. Od najmłodszych lat mówiono ci, czy to w domu, czy w pracy: "Nie bądź tym facetem, nie pokazuj, że jesteś bezbronny".

Depresja dotyka bardzo wielu osób. Według szacunków w Polsce zmaga się z nią 1,2 miliona ludzi. Chorobę cechuje utrata poczucia własnej wartości i pesymistyczne myślenie.

 



Źródło: theathletic.com, niezalezna.pl

#Thierry Henry #depresja

Janusz Milewski