Luis Enrique wraca na trenerską ławkę reprezentacji Hiszpanii. 49-latek miał pięciomiesięczną przerwę w pracy spowodowaną rodzinną tragedią. W sierpniu jego dziewięcioletnia córka przegrała walkę o życie z rakiem.
Xana - córka Luisa Enrique cierpiała z powodu nowotworu kości. Choroba okazała się dla niej tragiczna. Hiszpan zrezygnował w związku z tą sytuacją z prowadzenia reprezentacji kraju, a jego rolę przejął dotychczasowy asystent - Robert Moreno.
Przez kilka miesięcy prowadząc reprezentację Moreno wywiązywał się ze swojej roli bez zarzutu. Pod jego wodzą kadra nie przegrała żadnego z sześciu meczów w eliminacjach mistrzostw Europy. W poniedziałek zespół "La Roja" wygrał 5:0 z Rumunią, ale po spotkaniu Moreno nie przyszedł na konferencję prasową. Miał być rozżalony sposobem w jaki potraktowała go federacja.
Luis Enrique wraca na trenerską ławkę reprezentacji Hiszpanii, jednak jego zastępce pożegnano niezbyt elegancko
Hiszpańska Federacja nie potrafi się obchodzić z trenerami. Znów pożegnanie, po którym zostanie niesmak.
— Dominik Piechota (@dominikpiechota) November 19, 2019
Kapitalne wieści, że Luis Enrique ma energię, by wrócić do pracy. Smutne jak został potraktowany Robert Moreno. Wykorzystał szansę. Mogli się dogadać, by został w sztabie. pic.twitter.com/y21jHlTLSO