W doliczonym czasie pierwszej połowy Piątek uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a piłka odbiła się od jednego z obrońców i wpadła do bramki. Niektóre serwisy zapisały to trafienie Polakowi, inne uznały je za samobójcze. Oficjalnie stanęło na tej drugiej wersji, ale niewykluczone, że organizator rozgrywek zmieni decyzję po analizie raportu napisanego po meczu przez sędziego.
Nie było jednak wątpliwości w 89. minucie, kiedy Piątek przyjął piłkę ok. 15 m od bramki rywali i precyzyjnym strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi - trafił w "okienko".
Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje! ???pic.twitter.com/zv408exyrL
— AboutFootball.pl ⚽️ (@aboutfootballpl) 22 grudnia 2018
W zespole Atalanty rezerwowym był Arkadiusz Reca.
Polski napastnik ma już 13 ligowych goli w tym sezonie i jest liderem klasyfikacji strzelców. Drugi w zestawieniu Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Juventusu Turyn uzyskał 11 goli. Będzie mógł powiększyć dorobek wieczorem, gdy "Stara Dama" podejmie Romę.
Tymczasem przewaga prowadzącego w tabeli "Juve" nad wiceliderem Napoli stopniała do pięciu punktów. Zespół z Neapolu, którego piłkarzami są Arkadiusz Milik (rezerwowy) i Piotr Zieliński (cały mecz), pokonał u siebie SPAL Ferrara 1:0. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Thiago Cionek.