Przed rozpoczęciem czwartej kwarty w San Francisco "Wojownicy" wygrywali nieznacznie 84:83. W ostatnich 12 minutach ani razu nie przegrywali, Grizzlies tylko dwukrotnie doprowadzali do remisu, w tym 102:102 na 123 sekundy przed końcową syreną.
Snajper Stephen Curry trafia za trzy
3⃣0⃣ knew it was good
— Golden State Warriors (@warriors) December 24, 2021
📺 @NBCSAuthentic pic.twitter.com/LPjELiQPd6
Najlepszym zawodnikiem w zespole triumfatorów był Curry, który trafił 13 z 22 rzutów z gry, w tym osiem z 14 za trzy punkty. Wykorzystał wszystkie 12 wolnych, m.in. dwa na zakończenie gry. Jak zaznaczyli statystycy, granicę 30 "oczek" osiągnął po raz 12. w sezonie i 225. w karierze.
W swojej hali "Wojownicy" mają 16 zwycięstw i tylko dwie porażki. Ich łączny bilans wynosi 26-6, a lepsi są tylko Phoenix Suns 26-5. Oprócz Curry'ego, wyróżnił się Gary Payton Jr - 22 pkt. Wśród gości Ja Morant uzyskał 21 punktów, Jaren Jackson Jr. 20 i De'Anthony Melton 20.
Kemba Walker szalał pod koszem, ale Knicks przegrali
Drugi z bohaterów czwartkowych spotkań Kemba Walker zapisał na koncie 44 pkt (m.in. siedem "trójek" oraz dziewięć zbiórek i osiem asyst), ale Knicks ulegli stołecznym "Czarodziejom", mimo że ci wystąpili bez Bradleya Beala (objęty protokołem zdrowotnym dot. Covid-19).
W drużynie Wizards najlepiej spisał się Spencer Dinwiddie - 21 punktów i 12 asyst. Z kolei pierwszoroczniak Corey Kispert dołożył 20 pkt, a Kyle Kuzma 18 i 10 zbiórek.