„Gdybym tylko wiedział, jaką wspaniałą niespodziankę sprawią nasi koszykarze i wygrają z mistrzami świata na ich terenie - już w Brukseli założyłbym się z premierem Hiszpanii Pedro Sanchez Perez-Castejon o...” - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki po zwycięstwie biało-czerwonych 80:69.
„Brawo Panowie!” - dodał nad zamieszczonym zdjęciem, które przedstawia cieszących się w szatni w Saragossie polskich koszykarzy.
Polacy zrewanżowali się utytułowanym rywalom za serię porażek w meczach o punkty i towarzyskich, w tym trzy ostatnie na ważnych imprezach międzynarodowych: w finałach Eurobasketu 2013 w Słowenii 53:89, w 1/8 finału ME 2015 66:80 oraz ćwierćfinale wrześniowych mistrzostw świata w Chinach 78:90.
Sensacyjna wygrana jest tym bardziej cenna, że był to pierwszy triumf biało-czerwonych nad Hiszpanami od... 1972 roku i meczu igrzysk olimpijskich w Monachium (87:76).