Reprezentacja Polski koszykarzy, wraz z występującym w NBA Jeremym Sochanem, pokonała w Sosnowcu Filipiny 82:80 w swoim ostatnim sparingu przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Trener Igor Milicic zapowiada szaleńczą walkę z rywalami o jedyne miejsce premiowane awansem.
Po towarzyskim meczu koszykarzy Polska – Filipiny w Sosnowcu, kończącym przygotowania do lipcowych kwalifikacji olimpijskich w Walencji trener Biało-czerwonych Igor Milicic powiedział:
Na pewno w Walencji będzie bardzo trudna gra. Trzeba będzie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Dziś wyszliśmy na boisko trochę nie do końca skupieni. To koniec przygotowań, najważniejsze, że nie było żadnej kontuzji i że doprowadziliśmy te przygotowania do samego końca. Każdy zawodnik dostał szansę i w różnych układach się sprawdzał. Teraz jest czas na regenerację, odpoczynek, po to, żebyśmy w Walencji wyszli od pierwszej minuty jak wściekłe psy.
"Powrót do meczu dziś nas dużo kosztował, by grać na tej intensywności, co Filipińczycy zaprezentowali od pierwszej minuty. Nie ma odpuszczania" - dodał trener. Milicic chwalił również występującego w NBA Jeremy'ego Sochana, który dołączył do reprezentacji Polski przed kwalifikacjami olimpijskimi.
Wiemy, co potrafi Jeremy Sochan, pewne rzeczy pokazał, na pewno może nam pomóc. Najważniejsze, że jest zdrowy i się wkomponował bardzo fajnie do naszego składu.
W Hiszpanii w trzyzespołowej grupie B Biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacjami Bahamów (3 lipca, g. 17.30) i Finlandii (4 lipca, 20.30). W grupie A znalazły się gospodarz turnieju, Angola i Liban. Do półfinału awansują dwa zespoły z grupy, zwycięzcy półfinałów zagrają w finale o prawo gry na igrzyskach. Kwalifikację do igrzysk w Paryżu zdobędzie tylko zwycięzca turnieju.