Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Kyrie Irving stracił 100 milionów, bo nie przyjął szczepionki przeciwko COVID-19

Gwiazdor koszykarskiej ligi NBA Kyrie Irving odmówił przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19. Jak stwierdził zawodnik Brooklyn Nets ta decyzja kosztowała go 100 milionów dolarów.

Kyrie Irving odmówił przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi i ta decyzja dla koszykarza Brooklyn Nets okazała się bardzo kosztowna. 30-latek, ze względu na przepisy sanitarne obowiązujące w Nowym Jorku, nie mógł w ubiegłym sezonie występować w domowych spotkaniach swojego zespołu aż do marca. Możliwość gry w meczach na wyjeździe była również uzależniona od obostrzeń związanych z COVID-19 wprowadzonych w poszczególnych stanach USA.

Reklama

Stracił miliony przez brak szczepienia

Irving przyznał, że odmowa szczepienia przeciwko COVID-19 spowodowała brak przedłużenia jego kontraktu z Nets. Czteroletnia prolongata umowy zapewniała koszykarzowi 100 milionów dolarów.

Zrezygnowałem z kontraktu i ponad 100 milionów. Zdecydowałem, że nie przyjmę szczepionki mimo wszystko

- powiedział Irving.

Mogłem się zaszczepić i mieć gwarantowany kontrakt lub odmówić szczepienia. To wiązało się z niepewnością i obawą czy pozostanę w lidze, czy pozostanę w drużynie. Odczuwałem z tego powodu ryzyko utraty pracy

- dodał koszykarz.

Irving ostatecznie będzie występował w drużynie z Brooklynu w nadchodzącym sezonie NBA na mocy klauzuli zawodniczej, a po zakończeniu rozgrywek zyska status wolnego agenta.

Nie było obowiązku szczepienia

Przedstawiciele Nets zapewniają jednak, że nikt nie zmuszał zawodników do przyjęcia szczepionki, a na decyzje o braku przedłużenia umowy z Irvingiem wpłynęło wiele czynników. Menadżer drużyny Sean Marks stwierdził, że rozmowy kontraktowe utknęły w martwym punkcie po wybuchu pandemii.

Nie było żadnego ultimatum w sprawie szczepień przeciwko COVID-19. Po prostu chcemy mieć w zespole ludzi na których możemy polegać, na których możemy liczyć. Nie chodzi tylko o koszykarzy, ale także o trenerów i wszystkich członków drużyny. Nikt nie zmuszał ludzi do szczepień, to był osobisty wybór

- powiedział Marks.

 

Reklama