Koszykarze Milwaukee Bucks pokonali u siebie Washington Wizards 124:114, odnosząc szóste kolejne zwycięstwo w lidze NBA. Lider gospodarzy Giannis Antetokounmpo uzyskał triple-double - 42 punkty, 12 zbiórek i 11 asyst. Dla pokonanych to już 14. porażka z rzędu.
W hali Fiserv Forum w Milwaukee w obecności 17341 widzów Giannis Antetokounmpo wystąpił po jednomeczowej przerwie, gdyż z powodu obrzęku lewego kolana nie znalazł się w składzie zespołu we wtorek w wygranym 106:103 wyjazdowym meczu z Miami Heat.
Dwukrotny MVP sezonu (2019, 2020) po raz 48. w karierze uzyskał dwucyfrowe statystyki w trzech elementach gry. Triple-double grecki skrzydłowy Bucks notował w sześciu ostatnich spotkaniach trwającego sezonu, w których wystąpił. W sobotę trafił 15 z 24 prób za dwa punkty i 12 z 17 wolnych, nie rzucał z dystansu. Miał także jeden blok i cztery straty.
Antetokounmpo prowadzi w klasyfikacji strzelców w lidze NBA. Ze średnią 32,4 pkt wyprzedza LaMelo Balla (Charlotte Hornets) - 31,3 i Kanadyjczyka Shai Gilgeousa-Alexandra (Oklahoma City Thunder) - 29,8. Jest też piątym zbierającym (11,9 zb.) i 20. w zestawieniu podających (6,4 as.).
First 40-point triple-double of Giannis’ career. pic.twitter.com/YYtfp9PlF5
— Milwaukee Bucks (@Bucks) December 1, 2024
To niesamowity zawodnik, ponieważ z łatwością zdobywa punkty, ale co ważniejsze, angażuje wszystkich, widzi kolegów na boisku. Bardzo trudno jest przeszkodzić podającemu, który potrafi też skutecznie wykończyć akcję. W tej lidze jest wielu graczy, którzy trafiają, ale nie podają. Gra w obronie przeciwko Giannisowi jest szczególnie trudna
- powiedział o swoim podopiecznym trener "Kozłów" Doc Rivers.
Lidera mocno wsparł w sobotę Damian Lillard, który zanotował 25 pkt (m.in. 5/9 za trzy), pięć zbiórek, 10 asyst i trzy przechwyty. Bucks odnieśli szóste z rzędu zwycięstwo w lidze. Dłuższą serię sukcesów mają tylko broniący tytułu Boston Celtics - siedem kolejnych wygranych.