Nadchodzi koniec tegorocznej przygody Rosy Radom w europejskich pucharach. Przegrywając z Pallacanestro Varese „Zielone Smoki” straciły szanse na awans do FIBA Europe Cup i spadły na ostatnie miejsce w tabeli koszykarskiej Ligi Mistrzów.
Wygrana z Anwilem dała radomianom nadzieję na przerwanie fatalnej passy w Lidze Mistrzów. Rosa już raz z Varese wygrała i podopieczni Wojciecha Kamińskiego wierzyli, że jeszcze raz mogą sprawić niespodziankę, ale Włosi wzięli srogi rewanż za wpadkę przed własną publicznością. Po przerwie rozbili gospodarzy, trzecią kwartę wygrywając aż dwunastoma punktami, a w czwartej jeszcze powiększając przewagę. Porażka 61:74 (27:24, 17:17, 10:22, 7:11) zepchnęła polską drużynę na ostatnie miejsce w grupie C.
Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań Rosy w LM wydawało się, że radomianie trafili do grupy, w której da się powalczyć. Nawet siódme, przedostatnie miejsce, które nie dawało awansu do play-off, przy dobrych rozstrzygnięciach w innych spotkaniach przenosiło do Pucharu Europy FIBA. W tym momencie nawet przedostatnie miejsce wydaje się być dla polskiej drużyny nierealne - Rosa ma już za sobą mecze z drużynami zajmującymi miejsca bezpośrednio nad nią. Teraz nawet wygrane nie pozwolą jej opuścić ostatniego miejsca - przegrywać musiałaby jeszcze drużyna z Varese.
Źródło: niezalezna.pl
#koszykówka #Rosa Radom
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mch