Podczas konferencji prasowej sternik kieleckiego klubu nie ukrywał, że była to bardzo trudna decyzja. Firma VIVE jest sponsorem kieleckich piłkarzy ręcznych od 18 lat.
Koronawirus dotknął naszą działalność. Muszę być odpowiedzialny wobec moich pracowników i ich rodzin. Zatrudniam dwa tysiące osób, dodatkowo jeszcze tysiąc osób na umowę zlecenie. Jestem wdzięczny za te osiemnaście lat. To była przyjemność i najlepsza reklama. Budowaliśmy ten klub, staliśmy się europejskich potentatem
– powiedział Servaas. Servaas zapewnił, że zrobi wszystko, aby VIVE już za rok wróciło do sponsorowania kieleckiego klubu.
Smutne wieści :(
— Paweł Jańczyk (@PawelJanczyk) June 17, 2020
Firma Vive przestaje być sponsorem najlepszej polskiej drużyny PGE Vive Kielce. pic.twitter.com/hS60YCsWDh
Mimo że VIVE nie będzie już sponsorem klubu, Servaas będzie nadal prezesem wielokrotnego mistrza Polski. Zapewnił, że zrobi wszystko, aby drużyna dalej funkcjonowała na wysokim poziomie. W klubie została wprowadzona oszczędnościowa strategia.
Zaznaczył, że aby walczyć dalej o wysokie cele, w budżecie brakuje 2,5 mln zł. Jeśli nie uda się zebrać tych funduszy, z zespołem będzie się musiało pożegnać dwóch, trzech zawodników.
Mamy 60 dni za zebranie tych pieniędzy. Mam nadzieję, że uda się nam utrzymać obecny skład. Chciałbym też podziękować zawodnikom, którzy zgodzili się na redukcje swoich zarobków
– dodał prezes kieleckiego klubu.
Servaas ujawnił, że rozmawia z dwoma firmami, które mogą zostać sponsorem strategicznym klubu.