Kibice Legii Warszawa na wczorajszy mecz z Górnikiem Zabrze przygotowali patriotyczną oprawę, edukującą o poprawnym śpiewaniu hymnu narodowego. Kolejny raz stadionowi artyści z Łazienkowskiej pokazali, że patriotyzm to ich drugie "ja".
"Wielu Polaków błędnie śpiewa hymn narodowy, używając słowa "póki" zamiast "kiedy". Postanowiliśmy to zmienić" - napisali kibice Legii na ogromnych flagach, pokrywających niemal cały sektor. Następnie pojawiło się płótno z hashtagiem #KiedyMyZyjemy, a później obejrzeliśmy efektowne racowisko.
Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, ale w trzeciej minucie zadymienie obiektu po odpaleniu rac osiągnęło taki poziom, że sędzia Wojciech Myć przerwał spotkanie. Chwilę później nakazał drużynom udać się do szatni.
Gra została wznowiona po blisko 20 minutach, a przerwa nie zdekoncentrowała gospodarzy. Legia po pierwszej połowie prowadziła 3:0, a ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:0.
Zobacz, jak wyglądało racowisko: