W środę w lidze NHL pułap 500 punktów w karierze przekroczył Connor McDavid. Hokeista Edmonton Oilers zanotował dwie asysty w wygranym meczu z Winnipeg Jets 3:2 i ma ich dokładnie 501. Potrzebował na to 369 spotkań, czyli tylu, co słynny Sidney Crosby. Żaden z obecnie grających hokeistów nie dokonał tego szybciej.
To taki mały kamień milowy. Zawsze wyjątkowym jest widzieć tak pozytywne reakcje kolegów z drużyny, przyjaciół i rodziny na to, czego się dokonało
- powiedział McDavid.
Najszybciej 500 punktów osiągnął legendarny Wayne Gretzky - w zaledwie 234 meczach. McDavid i Crosby w tej klasyfikacji zajmują ex aequo ósme miejsce. Żaden z aktywnych obecnie hokeistów nie dokonał tego szybciej od nich. Rosjanin Aleksander Owieczkin potrzebował 373 spotkań.
To, w jakim towarzystwie wymienienia się teraz jego nazwisko jest niesamowite. To tylko pokazuje, jak bardzo jest utalentowany. Wiem, że dla Connora ważniejsze są sukcesy drużyny od indywidualnych, ale kiedyś w życiu na pewno będzie bardzo dumny z tego co osiągnął
- komplementował podopiecznego trener Dave Tippett
W środę McDavid asystował przy golach Fina Jesse Puljujarviego na 1:0 oraz Leona Draisaitla na 3:1. Niemiec wcześniej trafił również na 2:0. Bramki dla Jets zdobyli natomiast Mark Scheifele i Neal Pionk