Piłkarz reprezentacji Polski Damian Kądzior zbiera znakomite recenzje za grę w Dinamie Zagrzeb w lidze chorwackiej. W rundzie jesiennej miał najwięcej asyst w lidze - dziewięć, a także strzelił cztery bramki. Nic dziwnego, że znalazł się na czołówkach chorwackich gazet o tematyce sportowej.
Kądzior był bohaterem niedzielnego szlagieru ligowego z Hajdukiem Split (1:0). W 49. minucie lewą nogą strzelił zwycięską bramkę z rzutu wolnego. Dinamo z dorobkiem 45 punktów prowadzi w tabeli; drugi jest NK Osijek - 34.
"W Polsce tylko rok grał w ekstraklasie, jeszcze niedawno występował na niższym poziomie, a dziś jest zawodnikiem z największą liczbą asyst (dziewięć) w naszej lidze. Jego gole przesądziły o zwycięstwach Dinama nad Slavenem Belupo i Hajdukiem Split. Łącznie zdobył cztery bramki w 16 spotkaniach. Natomiast nie występuje w zespole z Zagrzebia w europejskich pucharach"
- napisały o Kądziorze chorwackie media.
Po krajowym klasyku Damian Kądzior graczem meczu w chorwackich gazetach - już 6. raz (!) w tym sezonie. Wczoraj bramka (przy której w sumie sam sobie asystował), do tego kluczowe zagranie przed przerwą (sam na sam Petkovicia). Mocne podsumowanie świetnej jesieni w Zagrzebiu. ???? pic.twitter.com/dUiPclQNIX
— Filip Adamus (@Filip_Adamus) 17 grudnia 2018
Dziennikarze na Bałkanach przypomnieli, że latem do Dinama trafiło dziewięciu piłkarzy, a transferem Polaka z Górnika Zabrze bardzo zainteresowany był trener Nenad Bjelica, wcześniej prowadzący Lecha Poznań. Stołeczny klub zapłacił za Kądziora 400 tysięcy euro, a obecnie jego wartość szacowana jest na trzykrotność tej kwoty.
"Prezes Górnika przed wyjazdem do Chorwacji powiedział mi: możesz iść do jakiegokolwiek klubu na świecie, tylko nie do Dinama, bowiem to rywal bliskiego nam Hajduka"
- przyznał Kądzior niedługo po podpisaniu umowy z Dinamem. Wcześniej nie występował w zagranicznych klubach. W klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy ligi chorwackiej prowadzi Serb Komnen Andric (Inter Zapresic) - 10 goli. Łukasz Zwoliński zdobył osiem goli dla HNK Gorica.