Rusza kampania wizerunkowa PZU z udziałem Igi Świątek. Triumfatorka wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa przekonuje, że każde zwycięstwo zaczyna się od dobrej strategii, a w życiu warto mieć też solidne wsparcie. To nawiązanie do współpracy tenisistki z największym polskim ubezpieczycielem. Od lutego 2021 r. PZU jest głównym partnerem Igi Świątek.
Spot do kampanii wizerunkowej ubezpieczyciela nieprzypadkowo zbiega się z prezentacją nowej strategii grupy PZU na najbliższe cztery lata. Kierunki swoich działań, przełomowe inicjatywy i innowacyjne projekty największa grupa finansowa w Europie Środkowo-Wschodniej ogłosiła 25 marca.
– W naszej kampanii pokazujemy, że PZU jest nowoczesną, profesjonalną i konsekwentną w działaniu organizacją. Nie boimy się wyzwań, ciężko pracujemy i dążymy do celu, grając fair play. To sprawia, że ufają nam miliony klientów, którzy mogą skupić się na realizowaniu swoich potrzeb mając u boku pewnego i sprawdzonego partnera jakim jest PZU
– mówi Anna Plakwicz, dyrektor zarządzająca ds. marketingu, sponsoringu i prewencji PZU.
– PZU to mój strategiczny sponsor i ogromne wsparcie dla mojej pracy jako tenisistki. To partnerstwo daje mi poczucie bezpieczeństwa, które jest nieocenione w tak dynamicznym i wymagającym sporcie, jakim jest tenis, gdy przebywa się w podróży przez większość roku, a kalendarz turniejów czy treningów potrafi się zmieniać z dnia na dzień. Wsparcie PZU pozwala mi skupić się na efektywnej pracy oraz ustabilizowaniu mojej formy i pozycji w seniorskim tourze, w którym gram od tak niedawna
– mówi Iga Świątek
Kampania wizerunkowa PZU ruszyła 8 kwietnia i potrwa do końca maja. Jak podkreśla Michał Lutostański, dyrektor Biura Marketingu PZU, adresowana jest do osób, które, tak jak Iga Świątek, mają plan na życie, ciężko pracują by go zrealizować, ale w nieprzewidzianych sytuacjach chcą liczyć na wsparcie solidnego partnera.
– PZU pomaga klientom w każdej sytuacji i zapewnia bezpieczeństwo na wielu poziomach – dba o ich finanse, zdrowie, majątek. Jesteśmy zawsze blisko, gdy klienci nas potrzebują. To szczególnie ważne w tak niepewnych czasach jak obecne
– podkreśla Michał Lutostański.