Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Hiszpański koncert Górnika w Zabrzu

W poniedziałkowym spotkaniu piłkarskiej Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał na własnym stadionie Zagłębie Sosnowiec 4:0. Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli goście mają coraz mniejsze szanse na utrzymanie. W ostatniej chwili zmieniono obsadę sędziowską meczu.

ekstraklasa.org

Żeby uniknąć kontrowersji, które towarzyszyło sędziowaniu w meczu Lechii z Legią arbitra ze Śląska wyznaczonego pierwotnie do prowadzenia spotkania zastąpił Szymon Marciniak. Jednak tym razem arbiter był na szczęście w cieniu wydarzeń kreowanych przez piłkarzy.

Po raz pierwszy bramkarz z Sosnowca skapitulował w 28. min. Wówczas w sytuacji sam na sam z Dawidem Kudłą znalazł się Igor Angulo. Po strzale tego ostatniego golkiper zdołał dotknąć piłki, ale ta dalej leciała w kierunku bramki. Tuż przed linią zdołał ją odbić Giorgos Mygas, jednak nadbiegający Boris Sekulic wepchnął ją do siatki.

Dziesięć minut później po raz kolejny okazało się, jak bardzo słaba była w poniedziałek linia defensywy Zagłębia. Jesus Jimenez w polu karnym przeciwnika ośmieszył dwóch rywali, po czym wpisał się na listę strzelców.

Wynik pierwszej połowy ustalił Angulo na dwie minuty przed przerwą. Ponownie mając przed sobą tylko bramkarza celnie uderzył z 17 metrów.

Po przerwie dalej przeważał Górnik, a od 50. min sosnowiczanie musieli grać w dziesięciu. Wówczas Patrik Mraz sfaulował Jimeneza. Obrońca Zagłębia ujrzał najpierw drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Minutę później Kamil Zapolnik głową skierował piłkę do bramki. Jednak sędzia skorzystał z systemu VAR i okazało się, że był spalony. Wynik spotkania strzałem głową ustalił w 78. minucie Angulo.

Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Boris Sekulic (28), 2:0 Jesus Jimenez (38), 3:0 Igor Angulo (43), 4:0 Igor Angulo (78-głową)

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Górnik Zabrze #ekstraklasa #Zagłębie Sosnowiec

redakcja