Zabrzanie po awansie byli rewelacją ligi. Na własnym stadionie przegrali tylko raz, w ostatnim meczu roku z Cracovią 0:4. Tegoroczną część rozgrywek zakończyli na trzecim miejscu z identycznym dorobkiem co Lech Poznań i stratą dwóch punktów do liderującej Legii Warszawa.
Podsumowujemy to, co się nam udało, ale i wyciągamy wnioski z naszych błędów, porażek. Chcemy zrobić wszystko, byśmy byli mocniejsi. Ten rok dla klubu był udany: gra, pełne trybuny, pozytywny odbiór Górnika – ocenił Brosz.
Jesienią jego zespół grał „żelazną” jedenastką, zmiany zdarzały się raczej z konieczności.
- Dla dalszego rozwoju piłkarzy potrzebna jest zdrowa konkurencja, musimy ją zwiększać. Bo rozwój zawodników oznacza rozwój klubu. Taką strategię obraliśmy półtora roku temu i będziemy się jej trzymać – dodał trener.
Unikał podawania konkretów transferowych, zarówno po stronie „strat”, jak i „zysków”. Przyznał, że szukając nowych graczy w pierwszej kolejności będzie szukał wśród wychowanków, a potem na zewnątrz.
W czeskim Kravare zabrzanie przygotowywali się poprzedniej zimy.
- Ten ośrodek się sprawdził. Do autokaru w poniedziałek wsiądzie kilku nowych zawodników, którym przyglądaliśmy się już wcześniej. Na koniec pobytu zagramy z MFK Karvina na dwa składy – stwierdził Brosz.
Podkreślił, że o wyborze cypryjskiej Ayia Napy na miejsce drugiego obozu zadecydowała klasa sparingpartnerów.
- Zagramy tam z FC Teplice (Czechy), Astrą Giurgiu (Rumunia), drużyną U-23 Spartaka Moskwa, który ma świetne szkolenie młodzieży oraz dwoma zespołami występującymi w Lidze Europejskiej, czyli Austrią Wiedeń i Partizanem Belgrad – wyjaśnił szkoleniowiec.
Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy po udanej „jesieni” w Zabrzu sam miał propozycje zmiany klubu.
Zauważył, że ostatnie grudniowe mecze przyniosły mu spory materiał do analizy.
- Końcówka roku była bardzo intensywna i dała nam odpowiedzi na wiele rzeczy. To nie jest wszystko jeszcze tak, jak byśmy chcieli. Ostatni mecz (0:4 z Cracovią) był ważnym momentem. Zobaczyliśmy, że kluczem jest bycie zespołem, realizacja pewnych rzeczy. Wydawało się, że wszystko funkcjonuje, a jednak nas w pewnych momentach +zabrakło+. Takich sytuacji musimy unikać – powiedział Marcin Brosz.
Górnik rywalizację ligowa wznowi wyjazdowym meczem z Wisłą Płock 9 lutego.