Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ukraina zaskoczy Anglię w ćwierćfinale? Synowie Albionu na Euro 2020 nie stracili jeszcze bramki

W czterech meczach piłkarskiego Euro 2020 reprezentacja Anglii nie straciła jeszcze bramki. W sobotnim ćwierćfinale w Rzymie zmierzy się z Ukrainą, która potrafiła już jednak obnażyć braki defensywy Holandii czy Szwecji.

Ukraina w ćwierćfinale Euro 2020 zmierzy się z Anglią
Ukraina w ćwierćfinale Euro 2020 zmierzy się z Anglią
fot. twitter.com/EURO2020/

Anglia prezentuje w tegorocznej imprezie nieszczególnie efektowny futbol, za to wyrachowany styl podopiecznych Garetha Southgate'a pozwala im osiągać pożądane wyniki. W fazie grupowej pokonali po 1:0 Czechy i Chorwację i zremisowali bezbramkowo ze Szkocją, a w 1/8 finału Euro 2020 wyeliminowali Niemcy po zwycięstwie 2:0.

Anglia to świetny zespół. Ma bogatą ławkę rezerwowych i znakomity sztab trenerski. Jesteśmy świadomi, jak trudne zadanie nas czeka. Bardzo ciężko strzelić tej drużynie bramkę, ale jej siła nie powinna nas przerażać. Raczej motywować, bo w piłce nożnej, tak jak w życiu, wszystko jest możliwe. Zostawimy na boisku serce, żeby nasi fani mieli kolejne powody do wiwatowania

- zapowiedział ukraiński selekcjoner Andrij Szewczenko.

Ukraina awansowała do ćwierćfinału Euro 2020 pokonując Szwecję

Teoretycznie trudno spodziewać się, że jego znacznie niżej notowani od Niemiec podopieczni będą potrafili przeciwstawić się taktycznie poukładanej Anglii, jednak Ukraina wiele nadrabia walecznością i przebłyskami finezji. Przekonała się o tym w fazie grupowej Holandia, która straciła w ciągu kilku minut dwubramkowe prowadzenie po golach Andrija Jarmołenki i Romana Jaremczuka, choć ostatecznie wygrała 3:2.

Później przyszło "obowiązkowe" zwycięstwo Ukrainy nad debiutującą na Euro Macedonią Północną 2:1 i nieco rozczarowująca, ale niemająca wpływu na pierwszy w historii kraju awans do fazy pucharowej porażka z Austrią 0:1. W 1/8 finału Euro 2020 podopieczni Szewczenki trafili na również solidną "z tyłu" Szwecję, z którą wygrali 2:1. Decydujący gol padł w doliczonym czasie drugiej połowy dogrywki.

Po pokonaniu Niemiec w szatni od razu zaczęliśmy rozmawiać o sobocie. Musimy jak najszybciej się zregenerować, żebyśmy byli mentalnie w odpowiednim miejscu. Wiemy, że od teraz czekają nas już tylko ogromne wyzwania

- stwierdził Southgate.

Selekcjoner Ukrainy Szewczenko, podobnie jak jego podopieczni Jarmołenko i Ołeksandr Zinczenko, dobrze znają realia angielskiego futbolu. Szewczenko grał w Chelsea Londyn w latach 2006-08, z kolei Jarmołenko jest piłkarzem West Ham United, a Zinczenko - mistrza kraju Manchesteru City.

Bardzo się cieszę, że zobaczę swoich kolegów z drużyny, ale jak tylko wyjdziemy na murawę, nie ma przyjaźni... Nie mogę się doczekać tego spotkania. Piszemy historię dla całego kraju

- powiedział Zinczenko.

Bez wsparcia Wembley

Anglia po raz pierwszy w tym turnieju nie będzie miała za sobą "ścian". Wszystkie dotychczasowe mecze rozegrała na Wembley, natomiast na spotkanie z Ukrainą musi się udać do Rzymu. Jeśli awansuje, na półfinał i ewentualnie finał wróci do Londynu.

W Rzymie sami musimy stworzyć sobie odpowiednią atmosferę, a potrafimy to robić. Kibice byli fantastyczni w meczu z Niemcami i w tych w fazie grupowej. Mamy dodatkową motywację na sobotnie spotkanie: awansować i wrócić na półfinał z 60 tysiącami fanów

- powiedział bramkarz Anglii Jordan Pickford.

Zawodnik Evertonu wciąż jest niepokonany na Euro 2020. Zwycięzca sobotniego spotkania na Stadio Olympico w półfinale zmierzy się z lepszym z pary Dania - Czechy.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Euro 2020 #piłka nożna

jm