Marcus Danielson wślizgiem wyprostowaną nogą zaatakował Artema Biesiedina podczas meczu 1/8 finału piłkarskiego Euro 2020. Szwed obejrzał zasłużoną czerwoną kartkę za swój brutalny faul, ale gracz Dynama Kijów nie wróci już do gry na tym turnieju.
We wtorkowym meczu 1/8 finału Euro 2020 pomiędzy Szwecją, a Ukrainą Biesiedin pojawił się na boisku od początku dogrywki, tj. od 91. minuty. Po zaledwie ośmiu został brutalnie sfaulowany przez Marcusa Danielsona. Szwed trafił wyprostowaną nogą w kolano Ukraińca, za co został usunięty przez arbitra z boiska.
Biesiedin natomiast musiał zostać zmieniony (zastąpił go Wiktor Cygankow), a w środę potwierdzono, że uraz jest poważny i dla 25-letniego piłkarza mistrzostwa Europy już się skończyły.
Danielson sent off for Sweden following this horribly dangerous challenge. pic.twitter.com/khPATOCuJs
— Matchday365 (@Matchday365) June 29, 2021
Nie możemy liczyć na Biesiedina w następnych meczach. Jest zmuszony opuścić zespół i wrócić do Kijowa na szczegółowe badania
- przekazał Ołeksandr Szowkowski, asystent selekcjonera reprezentacji Ukrainy.
Ukraińskie media napisały, że podejrzewa się uszkodzenie więzadła krzyżowego, które wymaga długotrwałego leczenia. Przerwa w występach Biesiedin może potrwać nawet pół roku.
Ukraina pokonała Szwedów po dogrywce 2:1 i w sobotę spotka się w ćwierćfinale w Rzymie na Stadio Olimpico z Anglią. Synowie Albionu wygrali z Niemcami 2:0.