Paulo Sousa pozostanie selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski - nawet jeżeli Biało-czerwoni nie awansują z grupy na Euro 2020. Taką stanowczą deklarację przekazał dziennikarzom prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Biało-czerwoni przegrali pierwszy mecz na piłkarskich mistrzostwach Europy ze Słowacją. Już w sobotę Polaków czeka starcie ze znacznie wyżej notowaną Hiszpanią. Druga porażka sprawi, że drużyna prowadzona przez Paulo Sousę straci praktycznie szanse na awans do 1/8 finału. Prezes PZPN zapewnia jednak, że nie żałuje zmiany selekcjonera.
Uważam, że mamy bardzo mądrego, dobrego i fajnego trenera. Podkreślają to wszyscy, którzy z nim pracują
– powiedział Zbigniew Boniek.
Były piłkarz Widzewa, Juventusu i AS Romy zadeklarował także, że nawet w przypadku braku wyjścia z grupy, Paulo Sousa pozostanie na stanowisku.
Briefing @BoniekZibi: Nie przypominam sobie, żeby reprezentacja po porażce w pierwszym meczu osiągnęła dobry wynik, ale to nie znaczy, że nie możemy mieć marzeń. (...) Mamy dobrego, fajnego, mądrego trenera, ale na razie to "nie odpala". #steefaeuro pic.twitter.com/kpCAckddgl
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 17, 2021
Porażka ze Słowacją bardzo skomplikowała nam sytuację, ale nigdy nie żałowałem zmiany selekcjonera i taka myśl nigdy nie przyszła mi do głowy. Na razie to nie odpala, bo brakuje nam także szczęścia. Piłka jest taka, że na koniec wszystkich weryfikują wyniki, ale pozycja Sousy nie jest uzależniona od naszej postawy na mistrzostwach
– stwierdził Boniek.
Spotkanie Polski z Hiszpanią na Euro 2020 zaplanowano na godzinę 21 w sobotę. W swoim pierwszym meczu w grupie Biało-czerwoni przegrali ze Słowacją 1:2, a Hiszpanie zremisowali ze Szwecją 0:0.