Polscy piłkarze już w poniedziałek zagrają pierwszy mecz na mistrzostwach Europy, a tymczasem coraz więcej ekspertów ma wątpliwości dotyczące przygotowania naszej reprezentacji. Jacek Ziober nie gryzie się w język oceniają pracę selekcjonera Paulo Sousy. "Przykro mi to mówić, ale ta drużyna jest bublem" - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Biało-czerwoni od meczu ze Słowacją rozpoczną udział w Euro 2020. To może być kluczowe spotkanie dla dalszych losów naszych piłkarzy na mistrzostwach Europy, ale ostatni sprawdzian z Islandią nie napawa wielkim optymizmem. Wielokrotny reprezentant Polski, Jacek Ziober krytycznie ocenia pracę portugalskiego trenera Paulo Sousy, który zastąpił na stanowisku selekcjonera Jerzego Brzęczka.
Przykro mi to mówić, ale dziś ta reprezentacja jest bublem. Można było się tego spodziewać, ponieważ wymiana trenera pół roku przed dużym turniejem była szalonym eksperymentem. Sousa zmienia, sprawdza, przestawia, testuje, a ja przypominam, że to nie klub, lecz reprezentacja, w której w razie potrzeby można wymienić ze dwa elementy, a nie za pięć dwunasta wzniecać rewolucję
- stwierdził były zawodnik ŁKS, Montpellier i Osasuny.
Jak Ziober ocenia szanse naszych piłkarzy na turnieju, gdzie w grupie oprócz Słowaków zmierzymy się z Hiszpanią i Szwecją? Tutaj odpowiedzią jest cytat z kultowej komedii "Seksmisja" - „Ciemność! Widzę ciemność!”