W piątkowy wieczór na ligowych taflach było bardzo gorąco. Znakomicie spisujący się dotychczas GKS Katowice został powstrzymany przez tyszan a mistrz Polski nie miał zbyt wiele do powiedzenia w starciu z Unią Oświęcim.
W piątek w derbach Górnego Śląska GKS Tychy pokonał lidera rozgrywek z Katowic. Kluczowa dla losów meczu była druga tercji, w której w ciągu 31 sekund miejscowi zdobyli dwie bramki. Najpierw trafił Bartłomiej Jeziorski, a później Alexander Szczechura. Chociaż dla GieKSy gole strzelili liderzy Patryk Wronka (dwa) i Grzegorz Pasiut (jeden), drużyna przegrała 3:4. Tyszanie są w dobrej formie, bo wygrali piąty mecz z rzędu.
Bardzo ciekawy był również mecz w Jastrzębiu-Zdroju. Fani mistrzów Polski nie mieli jednak powodów do radości. Na Jastorze Biało-niebiescy zwyciężyli 5:1. Dublet zaliczył Krystian Dziubiński, a na listę strzelców wpisał się też Teddy Da Costa, który we wtorek w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec zdobył swoją 200 bramkę w polskiej lidze.
W niedzielę 25. kolejka PHL i sporo ciekawych spotkań. KH Energa Toruń zmierzy się z GKS Tychy, Re-Plast Unia Oświęcim z Comarch Cracovią, Tauron Podhale Nowy Targ z JKH GKS Jastrzębie, a Ciarko STS Sanok z Zagłębiem Sosnowiec.