GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Duda skomentował ustawiony finał mistrzostw świata: "Carlsen ma paru wrogów"

Magnus Carlsen podczas szachowych mistrzostw świata był najpierw zamieszany w skandal związany ze złamaniem dress codu, po "aferze dżinsowej" w podejrzanych okolicznościach zremisował finałowy pojedynek z Rosjaninem Janem Niepomniaszczim. "To jest niedozwolone fiksowanie wyników" - skomentował Jan-Krzysztof Duda. Polski arcymistrz, który w Nowym Jorku wywalczył brązowy medal zwraca uwagę, że Carlsen ma wrogów światowej organizacji szachowej FIDE.

Szachowy arcymistrz Magnus Carlsen
Szachowy arcymistrz Magnus Carlsen
Frans Peeters - Wikimedia Commons

Magnus Carlsen trafił przy okazji zmagań w Nowym Jorku na czołówki światowych mediów nie tylko ze sportowych powodów. Najpierw był bohaterem „afery dżinsowej”, gdy odsunięty przez sędziego od gry za nieregulaminowy strój, wycofał się z dalszej rywalizacji. Jednak następnego dnia po rozmowach z władzami FIDE zmienił decyzję i wrócił do gry, nie zmieniając ubioru, w turnieju blitza, już bez oporów ze strony organizatorów.

Carlsen ustawił z Rosjaninem wynik finału

W tych właśnie zawodach, w sytuacji gdy jego finałowy mecz z Janem Niepomniaszczim, przedłużył się o tie-break, uzgodnił z rywalem, że nie będą, jak przewidywał regulamin turnieju, grać kolejnych partii dogrywkowych aż do pierwszego rozstrzygnięcia, tylko wnioskują o przyznanie dwóch tytułów mistrzowskich, na co przystał prezydent FIDE Arkadij Dworkowicz.

Zdecydowanie największym zaskoczeniem była dla mnie ugoda w kwestii dzielenia tytułu. Po pierwsze, w momencie gdy Magnus prowadził 2:0 wydawało się, że mecz zakończy w trzech partiach, jak ze mną. Ok, w trzeciej podstawił widełki, więc pozostawała czwarta. Jednak z jakiegoś powodu zamiast zagrać upraszczający wariant, w którym na 99 procent nie przegrałby białymi, postanowił pójść na ostrą pozycję i ta mu się od razu sypnęła. To było dziwne. Dogrywka, wszystkie partie, jakościowo była całkiem dobra, moim zdaniem. Jednak fakt, że jej nie dokończono i są dwa złote medale, mnie osobiście się nie podoba, już nie będę mocniej tego określał

- skomentował Jan-Krzysztof Duda.

"Kwestia jest taka, że zawodnicy zostali nagrani, jak rozmawiają ze sobą, że nadal będą remisować, gdy nie uwzględni się ich wniosku o przyznanie dwóch złotych medali, a to jest niedozwolone fiksowanie wyników. Nie jest to styl, w którym chciałbym zdobyć złoty medal, gdyby mi przyszło wystąpić w finale. Nie wiadomo, czy wpłynie w tej sprawie jakiś protest do Komisji Etyki FIDE i jak się to wszystko potoczy” - podkreślił Polak, który w blitzu wywalczył brązowy medal.

Magnus Carlsen w konflikcie z FIDE

Polski arcymistrz zwraca uwagę na napięcia między norweskim wielokrotnym mistrzem świata a FIDE.

„Carlsen ma paru wrogów w światowej federacji. To wcześniej spowodowało tę całą aferę dżinsową. W tej kwestii prawda jest taka, że dżinsy może nie były dozwolone, ale w turnieju grali przecież zawodnicy dużo gorzej ubrani od Magnusa. Chodziło o inne rzeczy. Ubiór był tylko pretekstem. Arbiter zareagował zgodnie z regulaminem, ale wydaje mi się, że chodziło o napięcia między federacją a Magnusem, jakieś drugie dno. Tylko Carlsen i FIDE wiedzą, o co tak naprawdę chodziło” - zaznaczył.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Magnus Carlsen #Jan-Krzysztof Duda #szachy

jm