Hokeiści Colorado Avalanche zdobyli Puchar Stanleya. W szóstym meczu finałowym ligi NHL pokonali na wyjeździe Tampa Bay Lightning 2:1 i wygrali serię play off 4-2. To trzeci triumf zespołu z Denver w historii. Poprzednio sięgnął po to trofeum w latach 1996 i 2001.
"Błyskawice" były już na krawędzi przed piątkową potyczką w Denver, ale wtedy wygrali 3:2 i wrócili na szósty mecz do własnej hali. Niedzielne starcie również rozpoczęło się po ich myśli, bo już w czwartej minucie kapitan Steve Stamkos z bliska pokonał bramkarza gości Darcy'ego Kuempera.
Colorado Avalanche wygrywa szósty mecz finału NHL i sięga po tytuł mistrzowski. Brawo @Avalanche @NHL.
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) June 27, 2022
Tak to wyglądało dzisiaj w nocy: pic.twitter.com/rQ3bSSU9LL
Druga tercja należała do Avalanche. Najpierw drugiego gola w finałowej serii uzyskał Nathan MacKinnon, a następnie asystował przy trafieniu Fina Artturiego Lehkonena na 2:1. Ostatnie ponad dwie minuty meczu, w którym sędziowie tylko dwukrotnie odsyłali zawodników na ławkę kar, gospodarze grali bez bramkarza, by zyskać liczebną przewagę w polu, ale nie zdołali doprowadzić do remisu.
Niewiarygodne uczucie. Trudno to opisać słowami. Wszyscy byliśmy wojownikami, którzy mieli tylko jeden cel - wznieść Puchar Stanelya. I teraz wreszcie go mamy. Rdzeń naszej drużyny istnieje już 10 lat, przeszliśmy długą drogą, bo zawsze czegoś brakowało. Trudno uwierzyć, że marzenia właśnie się spełniły
- mówił MacKinnon.
W tegorocznym play off zespół z Devner, którego generalnym menedżerem jest klubowa legenda Joe Sakic, wygrał 16 z 20 spotkań. 29 punktów za gole (8) i asysty (21) uzyskał w tym czasie Cale Makar, któremu przypadła nagroda im. Conna Smythe'a dla najlepszego zawodnika fazy play off.
Jestem tu trzy lata i choć wydawało nam się, że z każdym sezonem byliśmy bliżej i bliżej, to niemiłych niespodzianek w play off nie brakowało. To był jednak proces, który nas doprowadził do tego sukcesu
- podkreślił Makar, olimpijczyk z Pjongczangu (2018), który w play off spędzał na lodzie średnio aż 27 minut.
Ekipa z Florydy była najlepsza w dwóch poprzednich sezonach. Ostatnią drużyną, która co najmniej trzykrotnie z rzędu sięgnęła po Puchar Stanleya byli w latach 1980-83 New York Islanders. Mimo detronizacji trener Lightning nie wyglądał na przybitego.
Absolutnie nie możemy mówić o niepowodzeniu. Przecież poprzednio serię play off przegraliśmy w... 2019 roku z Columbus Blue Jackets. To zaszczyt dzielić szatnię z tymi ludźmi. Czapki z głów. Dzięki nim przez trzy lata całe nasze miasto żyło i ekscytowało się hokejem
- podsumował trener Cooper.
Kolejny sezon NHL ma się rozpocząć 11 października.