W zaplanowanej na wtorek i środę 28. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy dojdzie do kilku ciekawych konfrontacji, m.in. derbów Trójmiasta. Arka Gdynia podejmie lidera Lechię Gdańsk. W Warszawie zmierzą się aktualny mistrz i wicemistrz Polski, czyli Legia i Jagiellonia.
Po poprzedniej kolejce przewaga Lechii nad wiceliderem z Łazienkowskiej wzrosła do pięciu punktów. Podopieczni Piotra Stokowca pokonali trzeciego w tabeli Piasta Gliwice 2:0, natomiast Legia przegrała w Krakowie z Wisłą aż 0:4.
W najbliższej serii gdańszczanie będą faworytami wtorkowego starcia z Arką, nawet mimo faktu, że - zgodnie z powszechnym w futbolu powiedzeniem - derby rządzą się swoimi prawami. Czternasta w tabeli Arka jako jedyna drużyna w ekstraklasie nie wygrała w tym roku meczu. Łącznie podopieczni Zbigniewa Smółki czekają na zwycięstwo od 26 listopada.
Czterech piłkarzy Lechii Gdańsk znalazło się w jedenastce kolejki po meczu z Piastem:
Dominacja Gdańska i Krakowa, pierwsze wyróznienia w sezonie dla Sławomira Peszki i Marcina Wasilewskiego. Gratulacje! ? pic.twitter.com/eo84z3vnXK
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 1 kwietnia 2019
Dzień później w Warszawie dojdzie do rywalizacji dwóch najlepszych w poprzednim sezonie zespołów, które jednak ostatnio zawodzą. Jagiellonia - drużyna Ireneusza Mamrota nie wygrała pięciu ligowych meczów z rzędu. W niedzielę dość szczęśliwie zremisowała w Szczecinie z Pogonią 0:0.
"Zdaję sobie sprawę, że nie stworzyliśmy sytuacji bramkowych. Remis musimy szanować i mam nadzieję, że będzie dla nas przełamaniem"
- powiedział wówczas trener Mamrot.
W meczu z Legią jego zespół będzie osłabiony. M.in. za żółte kartki musi pauzować Litwin Arvydas Novikovas.
Wśród gospodarzy też nie ma powodów do euforii, zwłaszcza po wysokiej porażce w Krakowie.
"Pozostało jeszcze dziesięć spotkań i będziemy walczyć. W środę czeka nas ciężki mecz. Naszym kibicom należy się zwycięstwo, rekompensata za tę porażkę"
- powiedział po spotkaniu z Wisłą trener Legii Ricardo Sa Pinto.
Na dziewiąte miejsce, czyli poza grupę mistrzowską, spadł Lech. W Poznaniu rozstano się już z trenerem Adamem Nawałką, którego zastąpił - co najmniej do końca sezonu - Dariusz Żuraw. W środę jego podopiecznych czeka mecz u siebie z dobrze spisującą się od kilku miesięcy Pogonią Szczecin.