Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czy zdyskwalifikowani za doping sportowcy wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Tokio?

Kierujący Światową Agencją Antydopingową WADA Witold Bańka w oficjalnym komunikacie poparł decyzję o przełożeniu igrzysk olimpijskich w Tokio na 2021 rok. "Zdrowie i bezpieczeństwo sportowców jest zdecydowanym priorytetem" - podkreślił były minister sportu. Zmiana terminu może jednak sprawić, że na igrzyskach wystąpią zawodnicy zawieszeni za stosowanie dopingu, których kara upłynie po 9. sierpnia tego roku.

Dopingowicze na igrzyskach?
Dopingowicze na igrzyskach?
pixabay

Na wtorkową decyzję m.in. Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i rządu Japonii wpłynęła pandemia koronawirusa. Na całym świecie potwierdzono już ponad 414 tysięcy przypadków zakażenia, zmarło ponad 18,5 tysiąca osób. Ograniczenia w przemieszczaniu się sprawiają, że sportowcy nie mogą wyjeżdżać na zgrupowania, a nawet trenować w normalnym trybie.

Zdrowie i bezpieczeństwo sportowców jest zdecydowanym priorytetem WADA i całego środowiska antydopingowego. Jest jasne, że podjęto właściwą decyzję w tych wymagających i bezprecedensowych czasach. Kiedy wszyscy staramy się poradzić sobie z tą pandemią, jest też oczywiste, że pojawiły się liczne wyzwania w kontekście badania sportowców pod kątem dopingu. Będziemy monitorować sytuację, by złagodzić efekty tych komplikacji w programie antydopingowym

- powiedział Bańka, cytowany na oficjalnej stronie internetowej WADA.

W komunikacie podkreślono także, że decyzja była "racjonalna". WADA zapowiedziała również, że będzie współpracować z MKOl, Międzynarodowym Komitetem Paraolimpijskim, Komitetem Organizacyjnym i innymi podmiotami, aby utrzymać w mocy projekty antydopingowe związane z igrzyskami także w przyszłym roku.

Wcześniej na jedną z komplikacji wynikających ze zmiany terminu olimpiady zwrócił uwagę szef Amerykańskiej Agencji Antydopingowej Travis Tygart. Zauważył on w rozmowie z Reutersem, że sportowcy, którzy od 24 lipca do 9 sierpnia tego roku, a więc w pierwotnym terminie igrzysk w Japonii, odbywaliby karę dyskwalifikacji, teoretycznie będą mogli wystartować w przyszłym roku.

To jedna z kwestii podniesionych na dzisiejszej wideokonferencji z udziałem 21 szefów narodowych agencji antydopingowych. To jeden z wielu skomplikowanych problemów, które trzeba będzie przemyśleć i rozwiązać, po tym jak igrzyska zostały przeniesione

- powiedział Tygart.

WADA na razie nie odniosła się do tej kwestii.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#doping w sporcie #WADA #Igrzyska Olimpijskie #Tokio 2021 #Witold Bańka

redakcja