Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Czwarty trener Arki. Ireneusz Mamrot wrócił do Ekstraklasy

Ireneusz Mamrot został w niedzielę trenerem piłkarzy Arki Gdynia. 49-letni szkoleniowiec wrócił do Ekstraklasy po rozstaniu z Jagiellonią Białystok. To czwarty w tym sezonie szkoleniowiec trójmiejskiego zespołu.

Autor: jm

Zatrudnienie Mamrota to pierwsza decyzja nowego właściciela Arki Michała Kołakowskiego (to syn znanego piłkarskiego menedżera Jarosława), który w piątek nabył od Dominika Midaka 75 procent akcji gdyńskiego klubu.

Reklama

49-letni szkoleniowiec pracował w Polonii Trzebnica, Wulkanie Wrocław i Chrobrym Głogów, a ostatnio, od czerwca 2017 roku do 8 grudnia 2019 roku, prowadził Jagiellonię Białystok, z którą w sezonie 2017/18 wywalczył wicemistrzostwo Polski. Z kolei w 2019 roku dotarł do finału krajowego pucharu.

Ireneusz Mamrot wrócił do Ekstraklasy

Nowy trener żółto-niebieskich ma przejść w poniedziałek test na obecność koronawirusa. Jego asystentem będzie Adrian Siemieniec.

W tym sezonie doszło w ekstraklasie do roszad trenerów w siedmiu klubach. Liderem jest Arka, która ma już czwartego szkoleniowca. Do 8 października zespół prowadził Jacek Zieliński, dwa dni później zastąpił go Aleksandar Rogic, a 10 marca Serba zmienił Krzysztof Sobieraj. Pod wodzą tego ostatniego drużyna nie rozegrała jednak żadnego ligowego spotkania - ze względu na pandemię koronawirusa rywalizacja w ekstraklasie została w marcu przerwana.

Arka miała także trzech prezesów, a niewykluczone, że na tym stanowisku niebawem również nastąpi zmiana. Do sierpnia klubem zarządzał Wojciech Pertkiewicz, do 16 grudnia tę funkcję pełnił Grzegorz Stańczuk, a 17 stycznia stery przejął Radomir Sobczak.

W roli trenera Arki Mamrot zadebiutuje w niedzielę 31 maja, kiedy żółto-niebiescy zmierzą się w Gdańsku w derbach Trójmiasta z siódmą w tabeli Lechią. Po 26 kolejkach gdynianie plasują się na spadkowej 15. pozycji i do bezpiecznej 13. lokaty, którą zajmuje Wisła Kraków, tracą sześć punktów.

Autor: jm

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama