Były szef Formuły 1 Bernie Ecceslstone odniósł się do ruchu Black Lives Matters. "W wielu przypadkach czarnoskórzy są większymi rasistami od białych" - stwierdziła legenda motorsportu w wywiadzie dla CNN. Mistrz świata F1 Lewis Hamilton ocenił po tej wypowiedzi, że Eccelstone jest ignorantem.
W wielu przypadkach czarnoskórzy są większymi rasistami od białych. Jestem przeciwny jakiejkolwiek niesprawiedliwości niezależnie od koloru skóry osób, której ona dotyczy. To na tym powinniśmy się na początek skoncentrować
- powiedział Bernie Ecceslstone.
Bernie Ecclestone says 'in many cases black people are more racist than white people' https://t.co/KzH3TZvRaD
— The Independent (@Independent) June 26, 2020
Słowa te bardzo nie spodobały się sześciokrotnemu mistrzowi Formuły 1. Lewis Hamilton, który jest gorącym zwolennikiem ruchu Black Lives Matters, ocenił że były szef F1 wykazał się ignorancją i niedouczeniem.
Czytanie takich komentarzy jest rozczarowujące. Bernie odszedł już ze sportu i reprezentuje inne pokolenie. To dokładnie pokazuje co jest nie tak. Ignoranckie wypowiedzi dają dowód, że przed społeczeństwem daleka droga do prawdziwej równości
- skomentował Hamilton.
Wypowiedź Ecceslstone'a to głos w dyskusji zapoczątkowanej przez zamordowanie przez policję czarnoskórego Georga Floyda. Po całym świecie rozlała się fala protestów, nie zawsze mających pokojowy charakter. Wiele organizacji sportowych podjęło odgórną decyzję o poparciu ruchu Black Lives Matters. Tak jest na przykład w angielskiej Premier League, gdzie piłkarze klęczą przed rozpoczęciem spotkań.
Burnley condemns 'White Lives Matter' banner flown over Etihad Stadium.
— Gerard Batten (@GerardBattenUK) June 22, 2020
So what they are saying then is ‘white lives don’t matter’?
Have they considered the illogicality of their reaction? If black lives matter so do white.
Whoever did this is a hero! https://t.co/csOjnaKhdQ
Przed rozpoczęciem poniedziałkowego meczu Manchesteru City z Burnley nad stadionem przeleciał samolot z banerem "White Lives Matters Burnley". Policja wprawdzie stwierdziła, że nie doszło do złamania prawa, ale pomysłodawca akcji dostał od klubu dożywotni zakaz stadionowy i został zwolniony ze swojej pracy.