Mecz o Superpuchar Polski pomiędzy warszawską Legią a Cracovią zakończył się bezbramkowym remisem. Po rzutach karnych, które dobrze wykonywali zawodnicy obu drużyn, zwyciężyła Cracovia. Decydującego karnego nie strzelił reprezentant Polski, Paweł Wszołek. Sukces Cracovii jest o tyle warty zauważenia, że zespół ten przyjechał do stolicy w okrojonym składzie, nie będąc faworytem meczu.
To kolejne trofeum trenera Michała Probierza z Cracovią, po niedawnym zwycięstwie w Pucharze Polski.
Mecz nie obfitował w sytuacje strzeleckie. Najważniejszą decyzję podjął w nim sędzia, który nie wskazał na rzut karny po zagraniu ręką Igora Lewczuka. Niedługo potem to Legia mogła wyjść na prowadzenie, po świetnej indywidualnej akcji Luquinhasa. Zawodnik ten został sfaulowany, jednak przed polem karnym.
W Superpucharze Polski nie gra się dogrywki, tylko od razu rzuty karne, w których minimalnie lepsi okazali się być piłkarze z Grodu Kraka.
0-0 ai tempi regolamentari nella #Superpuchar polacca, si va direttamente ai rigori tra Legia e Cracovia (dove è uscito il figlio di Rivaldo ed è entrato Piszczek 2 gol l'anno scorso in serie B a Trapani). Migliore in campo finora il brasiliano del Legia #Luquinhas pic.twitter.com/h1PNj5IWZF
— Tunnel (@TunnelPodcast) October 9, 2020
Legia Warszawa - Cracovia 0-0 k. 4-5
Legia: 33. Radosław Cierzniak - 2. Josip Juranović, 5. Igor Lewczuk, 4. Mateusz Wieteska (23, 34. Iñaki Astiz), 16. Luís Rocha (84, 41. Paweł Stolarski) - 22. Paweł Wszołek, 67. Bartosz Kapustka (58, 7. Domagoj Antolić), 24. André Martins (77, 17. Mateusz Cholewiak), 82. Luquinhas, 11. Joel Valencia - 9. Tomáš Pekhart (66, 21. Rafael Lopes).
Cracovia: 31. Lukáš Hroššo - 2. Cornel Râpă, 5. Iván Márquez, 88. Matej Rodin, 44. Dawid Szymonowicz (56, 87. Diego Ferraresso) - 14. Ivan Fiolić, 19. Damir Sadiković, 8. Milan Dimun, 10. Pelle van Amersfoort, 9. Marcos Álvarez (78, 99. Tomáš Vestenický) - 7. Rivaldinho (73, 26. Filip Piszczek).