Prezes PZPN Zbigniew Boniek wziął udział w konferencji prasowej reprezentacji Polski w piłce nożnej dzień po przegranym meczu z Senegalem. Biało-czerwoni przygotowują się już do niedzielnego meczu z Kolumbią.
Na konferencji prasowej dzień po przegranym 1:2 meczu z Senegalem nie pojawili się reprezentanci Polski ani przedstawiciele sztabu szkoleniowego. Był za to szef PZPN Zbigniew Boniek, który przyznał, że nie tak wyobrażał sobie start na mundialu, ale wierzy w sukces tej reprezentacji.
Charakter ludzi poznaje się w trudnych momentach. Sytuacja nie jest tragiczna, bo teoretycznie wszystko zależy od nas, nic od przeciwników. Cały czas jesteśmy w grze. Przed mundialem założyliśmy sobie plan, że chcemy wyjść z grupy, nic nam w tym na razie nie przeszkadza, oprócz tego, że wczoraj zagraliśmy spotkanie, które nam nie wyszło. Nie będziemy szukać winnych, przegrywamy i wygrywamy wszyscy razem. Siadamy na ten sam wózek zarówno po wygranych meczach, jak i przegranych.
W 2002 i 2006 roku po porażce w pierwszym meczu pozostał nam jeszcze mecz o wszystko, a następnie mecz o honor. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wierzy, że tym razem będzie inaczej. Jak sam powiedział...
Zdajemy sobie sprawę z krytyki, każdy ma prawo krytykować. My jesteśmy od tego, żeby to z pokorą przyjąć i szukać rozwiązań. Gramy z Kolumbią, która jest w podobnej sytuacji jak my. W ostatnich dwóch mundialach można było się pakować do domu. Jestem przekonany, że tu będzie inaczej, wierzę w tę drużynę.