Bayern Monachium pokonał w spotkaniu na szczycie Bundesligi Borussię Dortmund 3:2. Drugiego gola dla zwycięzców pięknym strzałem głową zdobył Robert Lewandowski. Bawarczycy pozostają na pierwszym miejscu w tabeli, a Polak umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy sezonu.
Bayern w spotkaniu z BVB mógł prowadzić nim minęła pierwsza minuta spotkania. Piłka w polu karnym znalazła się pod nogami Roberta Lewandowskiego. Polak strzelił mocno, ale z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. W 25. minucie super-napastnik już się nie pomylił i po płaskim dośrodkowaniu Serga Gnabry'ego wślizgiem umieścił futbolówkę w bramce. Radość Bawarczyków okazała się jednak przedwczesna. Sędzia po analizie VAR dopatrzył się minimalnego spalonego i anulował gola.
Końcówka pierwszej połowy była niezwykle emocjonująca. Najpierw Marco Reus huknął pod poprzeczkę i pokonał Manuela Neuera, a po chwili Bayern odpowiedział po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Wyrównującego gola zdobył David Alaba, który nie porozumiał się z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu i po sezonie najpewniej rozstanie się z mistrzami Niemiec.
Ależ końcówka pierwszej połowy #DerKlassiker! 1:1! 😲😲😲
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 7, 2020
Zapowiada się pasjonująca druga część meczu! 🔥🔥🔥 Oglądajcie hit Borussia Dortmund - Bayern Monachium w Eleven Sports 1! 👍 #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/FFj2eHCaAP
Goście dobrze zareagowali na prowadzenie Borussii, a zaraz po przerwie postanowili udowodnić, że są lepszą drużyną. Lucas Hernandez wrzucił piłkę w pole karne, a Lewandowski uprzedził Matsa Hummelsa w powietrzu i kapitalnym strzałem głową zdobył swoją 11. bramkę w tym sezonie Bundesligi. Potrzebował do tego zaledwie sześciu spotkań.
Gol @lewy_official w #DerKlassiker! ⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 7, 2020
Bayern Monachium prowadzi z Borussią Dortmund 2:1! To 11. bramka polskiego 🇵🇱 napastnika w tym sezonie Bundesligi! 🇩🇪 #BundesTAK pic.twitter.com/xXxtiRujh3
Polak w tym meczu zaliczył również asystę przy trafieniu na 3:1. Kontratak precyzyjnym uderzeniem zakończył Leroy Sane. Nie był to jednak koniec emocji, bo chwilę później sytuacji sam na sam z bramkarzem nie zmarnował Erling Haaland. W 87. minucie do wyrównania próbował doprowadzić Reus, ale fatalnie spudłował. Ostateczny cios rywalom zadać mógł niezrównany Robert Lewandowski, ale po raz drugi tego wieczora arbiter nie uznał jego bramki z powodu pozycji spalonej.
Bayern wygrał prestiżowe starcie z wiceliderem i głównym obok Lipska kontrkandydatem do tytułu, a Lewandowski umocnił się na pierwszym miejscu listy najlepszych strzelców w Niemczech. Bawarczykom dobry nastrój burzyć może wyłącznie kontuzja Kimmicha, który w pierwszej połowie z grymasem bólu musiał przedwcześnie udać się do szatni.
Bramki: M. Reus 45'+1, E. Haaland 83' - D.Alaba 45'+4, R. Lewandowski 48', L. Sane 80'