Borykający się z poważnymi problemami finansowymi były niemiecki tenisista Boris Becker, trzykrotny zwycięzca wielkoszlemowego Wimbledonu, sprzedał na aukcji w Londynie ponad 80 pamiątek sportowych za 765 tysięcy euro. Zawodnik na korcie zarobił ponad 20 milionów euro, teraz sprzedaje swoje buty i skarpetki.
Najwięcej, bo aż 167 tys. euro, otrzymał za okazałą replikę trofeum otrzymanego za zwycięstwo w innej imprezie cyklu Wielkiego Szlema - nowojorskim US Open w 1989 roku; w finale pokonał wtedy Ivana Lendla.
Kiedyś triumfator Wimbledonu, dziś musi sprzedawać nawet skarpetki
Auction of trophies and memorabilia belonging to German tennis legend Boris Becker attracts almost £700,000 in bids https://t.co/6RvaXwn6pe
— Sky News (@SkyNews) 12 lipca 2019
51-letni Becker wystawił na sprzedaż 82 pamiątki, m.in. medale, puchary, rakiety, certyfikaty, zegarki, fotografie i buty tenisowe, z bogatej kolekcji, aby spłacić część długów. Przez dwa tygodnie uczestniczyło w aukcji 495 osób z 32 krajów.
Szacuje się, że długi Beckera mogą sięgać nawet 50 milionów funtów, a dotyczą one rozmaitych spraw i zobowiązań m.in. w Niemczech, Hiszpanii, we Francji i w Szwajcarii.
Becker jest najmłodszym w historii zwycięzcą Wimbledonu, w którym triumfował w wieku 17 lat. W całej karierze wygrał sześć imprez wielkoszlemowych i 49 rangi ATP. Zarobił ponad 20 mln euro, ale fatalnie zarządzał majątkiem i go trwonił. W czerwcu 2017 roku sąd w Londynie ogłosił go bankrutem.