Już od dłuższego czasu mówiło się, że obiekt Polonii powinien przejść gruntowną przebudowę. Ale konkretów brakowało. Pod koniec ubiegłego roku przedstawicielom „Czarnych Koszul” udało się zrobić pierwszy krok na długiej i żmudnej drodze administracyjnej. Wstępny projekt przebudowy terenów w obrębie ulic Konwiktorskiej, Bonifraterskiej i Międzyparkowerj zaakceptował główny konserwator zabytków Michał Krasucki. Teraz Polonia czeka na opinię wojewody Zdzisława Sipery, a następnie wiceprezydent miasta Renaty Kaznowskiej. Dopiero wtedy Polonia będzie mogła wystąpić do urzędu miasta o zgodę na kilkudziesięcioletnią dzierżawę terenów. – Chcemy podpisać umowę przynajmniej na 30 lat z opcją przedłużenia o kolejne trzydzieści – mówi prezes „Czarnych Koszul” Jerzy Engel.
Były selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej jako główny atut inwestycji przedstawia fakt, że zostanie on sfinansowany przez prywatnego inwestora. – Miasto nie będzie musiała dokładać nic do budowy, a obiekty sportowe będą służyć mieszkańcom. Mam już podpisany list intencyjny z jedną z największych firm budowlanych w Europie, która jest w stanie przeprowadzić taką inwestycję – dodaje Engel.
Podstawowym warunkiem jest zgoda na dzierżawę, bo tajemniczy inwestor miałby czerpać zyski z wynajmu powierzchni biurowych, hotelowych i usługowych sześciu budynków, które mają powstać w obrębie ulic okalających stadion Polonii. W zamiana za to sfinansuje budowę nowego stadionu Polonii i jeszcze będzie pomagał w utrzymaniu drużyny. Projekt robi spore wrażenie. Stadion miałby stanąć w poprzek obecnie istniejącego obiektu. Z obecnego obiektu pozostałby tylko zabytkowy budynek przy głównym wejściu od strony Konwiktorskiej. Docelowo ma się na nim zmieścić 20 tysięcy kibiców. Co ciekawe, w podziemiach stadionu powstałaby hala na 5 tysięcy miejsc, korty oraz boiska ze sztuczną trawą dla młodzieży. Zdaniem przedstawicieli Polonii to możliwe mimo tego, że obiekt położony jest na trudnej geologicznie Skarpie Warszawskiej.
O terminach ani kosztach nikt jeszcze nie próbuje nawet mówić. Gdy kilka miesięcy temu rozmawialiśmy na ten temat z Engelem, przyznał, że realny data to 2021 rok. Wtedy, na 110. rocznicę istnienia, Polonia miałaby wrócić do Ekstraklasy.