Aferę ujawnił brytyjski dziennik „The Observer”. Dziennikarze potwierdzili w NSPCC, że w Zjednoczonym Królestwie prowadzone są śledztwa dotyczące pedofilii. W tej kwestii wymienia się nawet 55 klubów piłkarskich.
W jednym tygodniu na telefon zaufania pracujący przy NSPCC zgłosiło się niemal tysiąc domniemanych ofiar.
Policja uważa, że kluby piłkarskie przez lata miały ukrywać akty pedofilskie w swoich szeregach. Około 350 młodych piłkarzy miało być poszkodowanych.
Do sprawy nawiązał Russell Davy, były młodzieżowy piłkarz klubu Charlton. Na łamach „Daily Mirror” opisywał jak był gwałcony przez pracownika Chelsea. Wyznał, że napisał nawet do federacji piłkarskiej list w tej sprawie. Odpowiedzi nie otrzymał do dziś.
– przyznał Russell Davy.Napisałem list do FA, aby im opowiedzieć, co mnie spotkało, wymieniając Eddiego Heatha i Charlton. Błagałem ich o wszczęcie śledztwa, aby to nie przydarzyło się innym młodym piłkarzom. Nigdy jednak nic nie otrzymałem, żadnej odpowiedzi