25 sierpnia 1991 roku w wyścigu Formuły 1 na torze Spa-Francorchamps zadebiutował Michael Schumacher, który od ponad dwóch lat jest w śpiączce po tym, jak uległ poważnemu wypadkowi narciarskiemu.
W sierpniu 91 późniejszy siedmiokrotny mistrz świata nie dał rady ukończyć wyścigu przez awarię sprzęgła w bolidzie i zakończył udział w GP Belgii już na pierwszym okrążeniu. Jednak już rok później, 30 sierpnia 1992 roku, Schumacher na tym samym torze odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze. Potem w GP Belgii wygrywał jeszcze pięć razy (1995, 1996, 1997, 2001, 2002). To o jeden raz więcej niż inny legendarny kierowca F1 Ayrton Senna (1985, 1988, 1989, 1990 i 1991).
W grudniu 2013 roku wielki mistrz uległ poważnemu wypadkowi, szusując na nartach w Meribel w Alpach. „Schumi” uderzył głową w skałę i mimo że miał na głowie kask, doznał poważnych obrażeń mózgu. Dochodzenie prokuratury pokazało, że Schumacher jechał z poprawną prędkością, jednak zjechał z trasy.
Od tego czasu Schumacher
pozostaje w śpiączce, jest w stanie wegetatywnym i rokowania lekarzy nie są dobre. Niemiec znajduje się w swoim domu w Gland, w Szwajcarii.
Źródło: niezalezna.pl
#Michael Schumacher
mch