Kampania „Para.olimpijczycy” była promocją ideałów paraolimpizmu. Do udziału w niej zaproszono znanych sportowców, m.in. właśnie Adriana Zielińskiego. Nikt wtedy nie spodziewał się, że sztangista - mistrz olimpijski z 2012 r. - zostanie w Rio wykluczony z kadry ze względu na domniemane zażywanie środków dopingujących (nandrolon).
Po tym, jak wybuchła afera z Zielińskim, reklamy ze sportowcem nadal wisiały w całej Polsce. Dopiero po protestach firma AMS - dysponująca nośnikami, na których wyświetlane są reklamy - zdecydowała o wycofaniu tzw. citylightów z Zielińskim.
Reklama