Już dziś Legia zmierzy się z Lechem o pierwsze w sezonie trofeum - Superpuchar Polski. Będzie to raczej sparing na kiepskiej murawie, niż poważna walka - obie drużyny zagrają osłabione.
Grać czy nie grać? Ze względu na Euro 2016 mecz o Superpuchar stanął pod znakiem zapytania. Ostatecznie PZPN postanowił, że zdecyduje o tym gospodarz, czyli Legia. A Legia, rozochocona zdobytym dubletem, powiedziała: grać.
Od zakończenia poprzednich rozgrywek wiele się w Warszawie zmieniło. Przede wszystkim trener - Legia postanowiła się rozstać ze
Stanisławem Czerczesowem, zatrudniając
Besnika Hasiego. Albańczyk ma odmienić oblicze zespołu, który od teraz powinien nie tylko wygrywać, ale i grać efektownie. Nowinki taktyczne i umiejętne wprowadzanie do składu młodzieży - takie zadanie postawili przed Hasim właściciele Legii. Podczas pracy w Anderlechcie Albańczyk dał się poznać jako trener, który umie pracować z młodymi piłkarzami - w Warszawie będzie musiał oszlifować chociażby Sandro Kulenovicia, Sadama Sulleya czy Konrada Handzlika.
Kibice będą jednak oczekiwać przede wszystkim zwycięstw, choć entuzjazm przed walką o Ligę Mistrzów zdecydowanie opadł. Tak chaotycznych przygotowań do sezonu, jak w to lato, nie było w Legii od dawna. Wszystko przez Mistrzostwa Europy we Francji, które - z pożytkiem dla reprezentacji - sieją spustoszenie w składzie „Wojskowych”. O Superpuchar Legia zagra bez urlopowanych Michała Pazdana, Nemanji Nikolicia, Tomasza Jodłowca i Ondreja Dudy, zabraknie także grających wiosną Artura Jędrzejczyka i Ariela Borysiuka, którzy już pożegnali się z Warszawą. Lech, który przy Łazienkowskiej będzie bronił trofeum sprzed roku, przyjeżdża bez Tamasa Kadara, Karola Linettego i Darko Jevticia. - Nie ma co płakać, tak jest i musimy się w tej sytuacji odnaleźć. Superpuchar będzie dla nas próbą generalną przed grą o Ligę Mistrzów - mówi dyrektor sportowy Legii Michał Żewłakow. - To trofeum wprawdzie nie daje prawa do gry w Europie, ale warto je mieć. To także pierwsze spotkanie o stawkę przed nowym sezonem - dodaje trener Lecha Jan Urban.
Jeśli sugerować się ostatnimi treningami, Legia zagra w składzie: Malarz - Broź, Lewczuk, Rzeźniczak, Hlousek - Makowski, Masłowski - Aleksandrow, Guilherme, Kucharczyk - Prijović. Masłowskiego, który w przyszłym tygodniu odejdzie do Piasta Gliwice, może zastąpić Thibault Moulin - o ile będzie zdolny do gry, po urazie, którego doznał we wtorek.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - Dodatek Dla Warszawy
#Superpuchar
#Lech
#Legia
Małgorzata Chłopaś