Ondrej Duda w najlepszym możliwym stylu przedstawił się kibicom na Euro 2016. Pomocnik Legii wszedł na boisko w 60. minucie i już chwilę później strzelił historycznego gola.
W 61. minucie „Dudi” dostał piłkę ze skrzydła od Roberta Maka, zszedł z nią do środka, położył zwodem obrońcę i huknął tuż przy lewym słupku bramki strzeżonej przez Dannego Warda. Do tego momentu Słowacja przegrywała z Walią 0:1, bramka legionisty dodała więc wiary wszystkim trzymającym kciuki za reprezentację naszych sąsiadów. Duda nie tylko zdobył bramkę, wyraźnie wpłynął też na grę zespołu, która od czasu, gdy 21-latek zameldował się na placu gry, uległa wyraźnej poprawie. I tego wrażenia nie był w stanie zatrzeć nawet końcowy wynik - Słowacy przegrali 1:2.
W meczu z Walią zobaczyliśmy Ondreja z najlepszych momentów w Legii - podającego z niezwykłą precyzją, błyskotliwego, porządkującego grę w środkowej strefie boiska. Jeśli Duda tak samo zaprezentuje się podczas spotkań Słowaków z Rosją i Anglią, w Warszawie będą mogli znów liczyć na wielką kasę z ewentualnej sprzedaży pomocnika. A wielu już straciło na to nadzieję…
Po fantastycznym pierwszym sezonie, w ostatnim czasie Słowak był cieniem samego siebie, nie dając drużynie tego, czego po nim oczekiwano. Wszystko zaczęło się od niefortunnego obozu zimowego w 2015 roku, kiedy Duda został brutalnie sfaulowany przez Davida Limberskiego. Po żmudnej rehabilitacji „Dudi” nie wrócił już do pełni formy, a latem niepowodzeniem zakończył się transfer pomocnika do Interu Mediolan. Kiedy negocjacje pomiędzy Legią i włoskim klubem zakończyły się fiaskiem, Duda nie ukrywał rozczarowania. Mentalnie nie poradził sobie z porażką, jeszcze przez długie miesiące był głową w Mediolanie.
Takimi meczami jak z Walią ma szansę sprawić, że znów będą o niego rozpytywały zachodnie kluby. Gol strzelony Walii ma też wymiar symboliczny - to pierwsza, historyczna bramka, zdobyta przez Słowację w debiutanckim występie na Mistrzostwach Europy. Sam Duda skromnie podszedł do udanego występu.
- Mieliśmy dobrą okazję, by przy remisie wyjść na prowadzenie, ale nie udało mi się wykorzystać kolejnego dobrego podania Maka. Musimy szybko przeanalizować nasze błędy przed meczem z Rosją - stwierdził.
Ondrejowi Dudzie pogratulował… Andrzej Duda. „Nasi sąsiedzi wprawdzie nie wygrali, ale mimo wszystko serdeczne gratulacje dla Ondreja Dudy!” - napisał na Twitterze Prezydent.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie - Dodatek Dla Warszawy
#Walia
#Słowacja
#Euro 2016
#Andrzej Duda
#Ondrej Duda
Małgorzata Chłopaś