Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Czy będzie kolejny rekord?

Na świecie nie biega się za bardzo półmaratonów. Jeśli chodzi o Europę, to jesteśmy bardzo solidnym rynkiem.

screen pzupolmaratonwarszawski.com
screen pzupolmaratonwarszawski.com
Na świecie nie biega się za bardzo półmaratonów. Jeśli chodzi o Europę, to jesteśmy bardzo solidnym rynkiem. W biegach tej klasy jesteśmy w drugiej dziesiątce na Starym Kontynencie – mówi w rozmowie z „Codzienną” Marek Tronina, dyrektor biegu.

W niedzielę odbędzie się PZU Półmaraton Warszawski. Czy po raz kolejny będzie on rekordowy pod względem liczby uczestników?
To się okaże dopiero w dniu biegu około 13.30. Nie mam jednak 100-procentowego przekonania, że tym razem poprawimy rekord. Od 10 lat stale rośnie nam liczba uczestników. Każda kolejna edycja jest większa od poprzedniej. 3 lata temu startowało około 10 tys. biegaczy, w zeszłym roku było ich już blisko 13 tys. Domówiliśmy jednak dodatkową partię medali, więc jesteśmy przygotowani.

Półmaraton to bieganie dla zabawy czy już poważny sport?
W takich biegach masowych startują dwie grupy – zawodowcy i amatorzy. Dla profesjonalistów nie jest szczególnie ważne, aby akurat na naszym biegu bić rekordy życiowe. Z kolei amatorzy szykują się tylko na ten bieg. To PZU Półmaratonowi Warszawskiemu poświęcają swój trening i przygotowania. Oni na pewno będą próbowali pobić swoje rekordy życiowe.

Kto jest faworytem do wygranej?
Juan Barrios. To Meksykanin, dwukrotny finalista igrzysk olimpijskich w biegu na 5000 m. Zagrozić mogą mu dwaj bardzo młodzi biegacze z Afryki – Kenijczyk i Etiopczyk. Niedawno skończyli 18 lat. Jeśli nie poniesie ich młodzieńcza fantazja, to mogą walczyć o wygraną. Dla zwycięzcy jest oczywiście nagroda. To 20 tys. zł.

A Polacy?
Najlepiej z naszych wyglądają Szymon Kulka, Artur Kozłowski i Adam Nowicki. Cały tercet prezentuje dość wyrównany poziom. Jeśli pobiegną poniżej 1:03.00, to powinni zająć miejsce około szóstego. Czy stać ich na więcej? To zależy od rozwoju sytuacji na trasie. Polacy pobiegną w drugiej grupie. Pierwsza ruszy dużo mocniej i jeśli biegacze zaczną słabnąć, to są w stanie ich dogonić.

Cała rozmowa, a także każdego dnia ciekawe informacje sportowe, w Dodatku Warszawskim Gazety Polskiej Codziennie

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie - Dodatek Dla Warszawy

Krzysztof Oliwa