Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Żurek mówi o „państwie policyjnym”. Odpowiedź poszkodowanego przez sądy: Boicie się odpowiedzialności dyscyplinarnej!

Gorąca dyskusja toczyła się wczoraj w programie \"Studio Polska\" na antenie TVP Info. Tematem była m.in. reforma wymiaru sprawiedliwości. W rozmowie uczestniczyli m.in. rzecznik prasowy KRS, sędzia Waldemar Żurek oraz Marek Kubala – jedna z osób poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości w Polsce.

Marek Kubala stracił dorobek swojego życia poprzez złą decyzję urzędnika. Przez 11 lat walczył o uniewinnienie, a przez kolejne pięć - o odszkodowanie za poniesione straty – zarówno zdrowotne, moralne, jak i finansowe.

Reklama

W 1987 roku rozpoczęła się moja droga w dorobku własnej działalności gospodarczej . W 1999 roku podjąłem decyzję życia, za którą zapłaciłem teraz wysoką cenę . Zostałem Autoryzowanym Dealerem Seata, podjąłem wielkie inwestycje i zobowiązania finansowe. Wszystko straciłem w jeden dzień 13.12.2000 r, kiedy o 6:00 rano organy ścigania dokonały napaści na moje życie, na moją rodzinę. Wystarczyło niespełna trzy miesiące wielkiej nagonki medialnej ze strony prokuratury na mnie, abym stracił wszystko 

– wyjaśniał niegdyś Kubala.

Uczestniczył on w obradach sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, które odbyły się w tym tygodniu. Był tam też sędzia Waldemar Żurek, rzecznik prasowy KRS, zagorzały przeciwnik reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. 

Wczoraj, w programie "Studio Polska" Marek Kubala emocjonalnie relacjonował przebieg obrad. Zwracając się do sędziego Żurka, mówił:

Pan sędzia na sali powiedział do pana przewodniczącego, do pani Zofii Romaszewskiej, do wszystkich obecnych na sali, że my mamy "państwo policyjne". To wywołało takie emocje. To ja, panie sędzio, panu powiem – a pan sędzia odniósł się do tego, że jest "państwo policyjne", ponieważ ma w tej chwili postępowania i ma wielki nacisk od CBA, bo przecież jest weryfikacja oświadczeń majątkowych i tych wszystkich poświadczeń nieprawdy.
 

I teraz wam coś powiem. Panie sędzio – wie pan kiedy było państwo policyjne? 13 grudnia 2000 roku, jak mnie zamykano. Wtedy było państwo policyjne, bo wtedy nikt nie słuchał moich praw, sędzia nie czytał moich akt, zamykali ludzi, niszczyli biznesy, tylko dlatego, że prokurator dogadał się z sędzią. I dlatego się tak boicie tej ustawy, bo wie pan, co pana podniosło z krzesła? Artykuł o odpowiedzialności dyscyplinarnej, że w ciągu 24 godzin będą was zamykać i uchylać immunitety, nawet, jak będziecie chorzy i to pana podniosło.

#StudioPolska
Zaorali nam sędziego Żurka
-Odniósł się pan do tego że jest państwo policyjne, bo macie postępowania, macie weryfikacje oświadczeń majątkowych
Co pana podniosło z krzesła?
Art. o odpowiedzialności dysc. że będziecie mieli uchylane immunitety, że będą was zamykać. pic.twitter.com/XTdeFvGPgt

— PikuśPOL (@pikus_pol) 3 grudnia 2017
Reklama