Sędzia Waldemar Żurek ogłosił, że będzie kandydował na stanowisko w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. Złożył już odpowiednie dokumenty do Krajowej Rady Sądownictwa. Nie robi tego jednak po to, żeby faktycznie zostać sędzią Sądu Najwyższego. Jak twierdzi, chce „przetestować procedurę naboru” tej instytucji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Happening Żurka. Kandyduje do Sądu Najwyższego, bo... chce coś sprawdzić
Trudno powiedzieć po wypowiedzi medialnej, co miał na myśli sędzia Żurek, ale biorąc pod uwagę jego nastawienie, prowokowanie buntów i buntowanie się przeciwko władzy ustawodawczej, nie wykonywanie, nierespektowanie ustaw oraz nie wykonywanie postanowień ustawy, nieposłuszeństwo swojemu prezesowi, który nie jest w stanie nakłonić go do pracy, sprawia, że będziemy oceniać całokształt postawy pana sędziego Żurka. Tym bardziej, że jednym z pierwszych kryteriów sędziów powoływanych do Sądu Najwyższego jest nieskazitelność charakteru, tzn. działanie w imię etyki i przestrzeganie prawa – oceniła w rozmowie z Niezalezna.pl poseł PiS, prof. Krystyna Pawłowicz, członek Krajowej Rady Sądownictwa.
Prof. Pawłowicz podkreśliła, że "jeśli sędzia Żurek chce nas przetestować, to my przetestujemy jego".