Prezes zachodniopomorskiego ZNP Adam Zygmunt nazywa ich „żołnierzami, którzy muszą wykonać pewne zadanie” w sporze z rządem. Ale chyba nie tak wygląda życie w koszarach. Jak się okazuje, kilkunastu strajkujących nauczycieli z Zespołu Szkół nr 2 w Stargardzie właśnie postanowiło opuścić „pole walki”. Przyczyna? Jadą na „dawno zaplanowany i opłacony weekendowy odpoczynek”.
W rozmowie z Radio Szczecin personel szkoły tłumaczy, że w tym czasie „i tak miały trwać rekolekcje”.
Alicja Kulewska z Zespołu Szkół numer 2 w Stargardzie mówi, że to „zaledwie 16 z ponad 60 nauczycieli szkoły”.
- Oni wyjeżdżają na zaplanowany, opłacony wcześniej, weekendowy wypoczynek. Oni po prostu wyjeżdżają i tak jakby po prostu w tym dniu nie strajkują
- mówi Kulewska.
Prezes Zachodniopomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Adam Zygmunt tłumaczy, że nie zamierza zabraniać „żołnierzom” odpocząć.
- Strajk ich zaskoczył, bo jest jak gdyby efektem nieporozumienia między nami a rządem i oni są żołnierzami, którzy muszą wykonać pewne zadanie. Nie możemy przeszkodzić tym wszystkim, którzy mają opłaconą wycieczkę, rodzinną imprezę, która jest bardzo ważna
- tłumaczy zachowanie kolegów.
W trakcie trwania strajku nauczycieli odbywa się również egzamin gimnazjalny. W województwie zachodniopomorskim udało się skompletować komisje we wszystkich szkołach.