W magazynie w dawnym lotniczym hangarze w krakowskich Czyżynach znaleziono kartonowe pudełko oraz metalową urnę z napisem „Sachsenchausen”. Wiele wskazuje na to, że znajdują się tam prochy ofiar obozu w Treblince. Znaleziskiem zajmują się już prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.
Znalezisko odkupił od tzw. złomiarzy mieszkaniec Krakowa. Przyniósł on je do siedziby Radia Kraków, a reporterowi stacji powiedział, że zrobił to "z sentymentu i poczucia obowiązku".
Dziennikarze Radia Kraków przekazali znalezisko krakowskiemu oddziałowi IPN, który następnie oddał je Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. Komisja sprawdza, kto, kiedy i w jaki sposób wszedł w posiadanie tych przedmiotów.
Prawdopodobnie znajdowały się one pod opieką krakowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Majdankiem. Podczas likwidacji oddziału w 2011 roku część zbiorów została przewieziona do centrali towarzystwa w Lublinie, a pozostałe, przeznaczone do utylizacji, zostały złożona w pomieszczeniach magazynowych muzeum w Czyżynach – informuje portal tvp.info.